Kilka tygodni na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym ma spędzić kobieta, która zabiła pięcioro swoich nowo narodzonych dzieci. Biegli podjęli taką decyzję, ponieważ po jednym badaniu nie mogli ocenić poczytalności kobiety.
42-latka spod łomżyńskiego Hipolitowa jest podejrzana o zabójstwo pięciorga swoich nowo narodzonych dzieci. Szczątki czworga zostały znalezione na posesji kobiety. Zwłok piątego dziecka, mimo usilnych poszukiwań w stawie, gdzie skierowała śledczych kobieta, nie udało się odnaleźć.
Według ustaleń śledczych w latach 1998-2012 kobieta urodziła ośmioro dzieci. Dwójka z nich przebywa w rodzinach zastępczych. Ustalono, że z pozostałych sześciorga dzieci - pięć nie żyje. Nadal nie wiadomo, co stało się z szóstym dzieckiem. Z przeprowadzonych wyników DNA wynika, że ojcem wszystkich był jej konkubent. Podejrzana 42-latka od listopada przebywa w areszcie.
W sprawie badana jest także kwestia nadzoru, jaki sprawowały nad rodziną instytucje opieki oraz pomoc społeczna. Z ustaleń wojewody podlaskiego oraz rzecznika praw dziecka wynikało, że mimo widocznych uchybień w rodzinie nikt nie podejmował kroków, żeby zmienić coś w tym kierunku.
lukasz.w@bialystokonline.pl