Wolontariusze i wolontariuszki ze Schroniska dla Zwierząt w Białymstoku organizują akcję mającą na celu pomóc placówce opiekującej się psami w Hajnówce. 8 października pojadą do "Ciapka". Wówczas zawiozą zebrane dary i wyprowadzą zwierzaki na spacer.
Sytuacja w schronisku w Hajnówce jest niezbyt dobra. Przebywa tam 145 psów, zaś wolontariuszy przychodzi jedynie 3. Zwierzęta są więc spragnione głaskania i odrobiny czułości. Placówka ma też problemy finansowe, brakuje środków, które są potrzebne do opieki nad podopiecznymi schroniska. Białostoczanie postanowili więc pomóc.
- Stąd szybka decyzja między wolontariuszami - musimy tam jechać i pomóc! - mówi koordynatorka wolontariatu w białostockim schronisku Justyna Januszyk. - Dlaczego pomagamy? Wszyscy kochamy zwierzęta. Jesteśmy wolontariuszami, pomagamy psom. Jeśli możemy dać naszym kolegom z Hajnówki swoje ręce do pracy, a psom pełne brzuchy i choć jeden dzień radości - to działamy! - dodaje.
Białostoczanie mogą przynosić dary do schroniska przy ul. Dolistowskiej do 7 października. Potrzebne jest wszystko - karmy, makarony, smycze, obroże, środki czystości, koce itp.
Organizatorzy zachęcają też, by wybrać się do Hajnówki i samodzielnie poznać tamtejsze psiaki, zabrać je na spacer i pogłaskać. Może ktoś myśli o adopcji i właśnie tam znajdzie swojego najlepszego przyjaciela?
Szczegółowe informacje dotyczące akcji można uzyskać w białostockim schronisku.
justyna.f@bialystokonline.pl