AKTUALIZACJA
Według najnowszych danych Straży Granicznej, w piątek (31 maja) zanotowano prawie 260 prób nielegalnego przekroczenia białorusko-polskiej granicy, w sobotę (1 czerwca) – również prawie 260 prób, w niedzielę (2 czerwca) – 150.
Jak poinformował Podlaski Oddział Straży Granicznej, minione dni nie należały do spokojnych. Straż Graniczna odnotowała łącznie 152 zdarzenia związane z nielegalną migracją. Doszło także do 155 prób sforsowania zabezpieczeń granicznych. Jak podaje podlaski oddział straży, agresywni cudzoziemcy znajdujący się za techniczną barierą kilkukrotnie zaatakowali polskie służby. W wyniku tych zachowań ucierpiało dwóch żołnierzy, których przewieziono do szpitala.
W komunikacie straży czytamy, że nielegalne próby przekroczenia granicy miały miejsce w Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych, Narewce, Michałowie i Czeremsze.
SG i policja zatrzymali tzw. kurierów
We czwartek (30 maja) zatrzymano również czterech kurierów, którzy przewozili łącznie 19 cudzoziemców. W jednym z przypadków, zatrzymany w okolicy Hajnówki, obywatel Polski w osobowym volkswagenie przewoził 9 migrantów. Trzykrotnie w ciągu minionych dni Straż Graniczna udzieliła też pomocy cudzoziemcom potrzebującym opieki medycznej. 4 osoby zostały przewiezione do szpitala.
W niedzielę (2 czerwca) policjanci zatrzymali 4 kurierów, którzy chcieli przewieźć 14 osób nielegalnie przebywających w Polsce. Żadna z osób nie potrzebowała pomocy lekarskiej. Wszyscy zostali przekazani funkcjonariuszom SG.
Od początku bieżącego roku na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej do Polski usiłowały przedostać się osoby pochodzące z 35 krajów. Podlaska policja (od początku roku) zatrzymała łącznie 94 kurierów oraz 446 osób nielegalnie przebywających na terytorium RP. Tylko w maju 2024 roku, na terenie Podlasia doszło już do ponad 6500 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy.
Nowe doniesienia w sprawie rannego żołnierza
Przypomnijmy, że do ataku na wojskowego doszło ok. godz. 4.30 we wtorek (28 maja), na polsko-białoruskiej granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych. Żołnierza zraniono podczas próby siłowego przekroczenia granicy przez grupę ok. 50 cudzoziemców. Rzucali oni gałęziami, konarami drzew i kamieniami w stronę polskich patroli.
- W czasie realizacji zadań, wykonywania patrolu wzdłuż granicy, żołnierz został pchnięty nożem przez migranta, który znajdował się po stronie białoruskiej - relacjonowała Wirtualnej Polsce mjr Kościńska. Dodała, że napastnik przełożył rękę przez szczeliny między przęsłami stalowej zapory i w ten sposób zadał cios w okolice żeber.
W wydanym we wtorek komunikacie Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych podało, że ranny jest żołnierzem służącym na granicy w ramach WZZ Podlasie. Jego jednostką jest 18. Dywizja Zmechanizowana. Żołnierze pełnią służbę na granicy z Białorusią razem z funkcjonariuszami Straży Granicznej.
- Stan żołnierza ranionego na granicy przez migranta jest ciężki, nadal przebywa w szpitalu w Hajnówce - mówiła Wirtualnej Polsce mjr Magdalena Kościńska, rzeczniczka 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Mjr Kościńska przekazała, nie ma również decyzji o przetransportowaniu rannego żołnierza do innej placówki.
- Na chwilę obecną żołnierz zostaje w szpitalu w Hajnówce. Jest brany pod uwagę wariant przewiezienia go do innej placówki, ale czekamy, jaka będzie decyzja lekarzy. Oni się ciągle konsultują i będą wydawać rekomendacje w tej sprawie - przekazała portalowi WP mjr Kościńska.
Według wcześniejszych słów wiceszefa MON Cezarego Tomczyka lekarze walczyli o życie mundurowego. W związku z ciężkim stanem zdrowia rannego żołnierza, zorganizowano akcję krwiodawstwa.
- Można oddać krew w każdym punkcie w Polsce na hasło "18. Dywizja Zmechanizowana granica". Zachęcamy każdego do wsparcia - mówiła WP mjr Kościńska. W woj. podlaskim, w najbliższych dniach krew będzie można oddać w Czeremsze, Hajnówce i Zabłudowie.
- 5 czerwca, 8:00 - 11:30 - Placówka Straży Granicznej - Czeremcha,
- 7 czerwca, 7:20 - 11:45 - Terenowy Oddział Krwiodawstwa - Hajnówka,
- 9 czerwca, 10:00 - 14:00 - Przy kościele - Zabłudów.
Wojsko Polskie wspiera rannego kolegę
Na stronie internetowej Wojska Polskiego możemy znaleźć specjalny komunikat wydany w związku z zaistniałą w zeszłym tygodniu sytuacją. Koledzy "po fachu" wyrażają w nim braterskie wsparcie i życzą mundurowemu szybkiego powrotu do zdrowia (pisownia oryginalna):
Każdego dnia blisko 6 tysięcy żołnierzy przez 24h/dobę strzeże naszego kraju pomimo niebezpieczeństw i zagrożeń jakie na nich czyhają. Ryzyko jest wkalkulowane w naszą służbę, mamy jego świadomość, na to się godziliśmy i to Ojczyźnie przysięgaliśmy...
"Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie krwi własnej ani życia nie szczędzić"
Naszemu koledze, który w brutalny sposób został ugodzony nożem, w trakcie obrony naszej granicy, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymamy za Ciebie kciuki Bracie!
24@bialystokonline.pl