Na trop pedofilskiego procederu funkcjonariusze wpadli w połowie maja bieżącego roku. Uwagę funkcjonariuszy zwróciły pozyskane informacje o użytkowniku Internetu, który na różnych portalach społecznościowych publikuje niepokojące i obsceniczne komentarze z podtekstem seksualnym. Pojawiały się one przede wszystkim pod zdjęciami chłopców i nastolatków. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że logujący się Internecie mężczyzna, posługując się fałszywymi danymi, stara się nawiązywać kontakty z małoletnimi mieszkańcami Podlasia płci męskiej, usiłując doprowadzić do bezpośrednich spotkań z nimi.
- W korespondencji internetowej z pokrzywdzonymi "chwalił się" też swoimi doświadczeniami erotycznymi - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji. - Badając okoliczności sprawy, śledczy ustalili również, że swoim nieletnim ofiarom mężczyzna przesyła materiały i linki do stron zawierających treści pornograficzne.
Mundurowi dotarli do pokrzywdzonych, a także zidentyfikowali osobę podejrzewaną o pedofilską działalność. Okazało się, że jest to 26-letni mieszkaniec Białegostoku. Mężczyzna został zatrzymany, a w jego przeszukanym mieszkaniu funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli między innymi komputery z zawartością treści pornograficznych.
26-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Białystok–Północ, gdzie usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Zgodnie z kodeksem karnym, za takie zachowania sprawcy grozi kara od 2 nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma charakter rozwojowy, a funkcjonariusze wyjaśniający jej szczegóły podejrzewają, że pokrzywdzonych działalnością 26-latka, nieujawnionych dotychczas osób, może być więcej, dlatego też proszą o ich kontakt z Wydziałem do Walki z Cyberprzestępczością KWP w Białymstoku.
lukasz.w@bialystokonline.pl
