W latach 1905-1910 w Sztabinie została wybudowana imponująca neogotycka świątynia. Budynek nie miał jednak szczęścia. Już po kilku latach, w czasie działań I wojny światowej całkowitemu zniszczeniu uległy ołtarze, ambona, chrzcielnica oraz umeblowanie prezbiterium.
Dzięki staraniom parafian i wsparciu finansowemu w formie pożyczek, świątynię udało się odbudować. Jednak i II wojna światowa jej nie oszczędziła. Podczas bombardowań uszkodzono budynek sakralny, ale też plebanię i zabudowania gospodarcze.
- Ołtarz główny, pomimo częściowych zniszczeń, przetrwał wojenną zawieruchę. W latach 60. XX wieku został poddany gruntownym pracom remontowym, podczas których usunięto uszkodzenia powstałe w trakcie II wojny światowej - przypomina prof. Małgorzata Dajnowicz, podlaska konserwator zabytków.
Teraz ołtarz ten konserwator wpisała do rejestru zabytków.
Podobnie jak cała świątynia powstał on w stylu neogotyckim. Jest drewniany o murowanej mensie, malowany w kolorze ciemnego brązu z elementami złoceń. Mensa od frontu licowana drewnem z umieszczoną w centrum sceną przedstawiającą Ostatnią Wieczerzę. Retabulum ołtarza jest trójosiowe, złożone z ostrołukowych arkad. Ołtarz został udekorowany licznymi elementami w formie czwórliści, trójliści, łuków ostrych, zwielokrotnionych kolumn, motywów maswerkowych, biforiów oraz czołganek.
- Ołtarz główny z kościoła w Sztabinie posiada wartości artystyczne obrazujące się w sposobie jego zakomponowania, doboru elementów dekoracyjnych oraz stylu nawiązującego do architektury kościoła. Pomimo zniszczeń wojennych, w znacznej mierze zachował swoją autentyczną zabytkową substancję - podkreśla Małgorzata Dajnowicz.
Kościół pw. św. Jakuba Apostoła w Sztabinie w rejestrze zabytków województwa podlaskiego widnieje od 1989 roku.
ewelina.s@bialystokonline.pl