Spółka Stadion Miejski zapowiedziała na wtorek (14.03) konferencję prasową z udziałem dawno wyczekiwanego specjalnego gościa. Wszyscy zastanawiali się, kim ów gość może być. Zakładano, że może w końcu udało znaleźć się sponsora tytularnego dla obiektu. Gościem okazał się jednak Szymon Matowski, uczeń Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego im. M. Konopnickiej w Białymstoku. Jak się okazuje, był on milionową osobą, która odwiedziła białostocki stadion. Stało się to w poniedziałek, kiedy Szymon przyjechał na trening swojej drużyny - KKS Piast Białystok.
We wtorek chłopak odebrał z rąk prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego upominki. Był bardzo zaskoczony, że to akurat on był milionowym gościem stadionu.
- Jest to miłe zaskoczenie i cieszę się, że mogę tu być - powiedział tylko onieśmielony Szymon.
- Stadion miejski to miejsce, gdzie wiele osób o różnych zainteresowaniach może aktywnie i ciekawie spędzać czas, rozwijając swoje pasje - dodawał Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. - Daje możliwość organizacji zróżnicowanych wydarzeń sportowych, koncertów, kabaretonów, pikników, konferencji, targów, imprez firmowych czy dla dzieci.
Na milion uczestników złożyli się nie tylko kibice z meczów Jagiellonii. W ubiegłym roku z prawie 340 tys. ludzi, którzy weszli na obiekt, ponad 100 tys. stanowili fani, którzy przyjechali tu na różnego rodzaju imprezy kulturalne.
Na stadionie organizowane są również targi czy eventy. Ponadto trenują tu i grają nie tylko piłkarze. W ubiegłym roku odbył się tu m.in. finał ligi futbolu amerykańskiego, regularnie swoje mecze rozgrywa drużyna Primacol Lowlanders Białystok. Inne dyscypliny to rugby, zapasy, tenis stołowy czy szachy. Na samym boisku bocznym podczas treningów pojawiło się prawie 60 tys. ludzi.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl