Policjanci z białostockiej "drogówki" na ul. Mickiewicza zatrzymali do kontroli opla w związku z przekroczeniem prędkości.
- Mundurowi, po sprawdzeniu dokumentów, nałożyli na kierowcę mandat w wysokości 100 zł i 4 punktów karnych. 65-letni kierowca, w celu uniknięcia odpowiedzialności za wykroczenie, zaproponował policjantom ugodę słowami: "Panowie, dam wam 200 zł, dogadamy się jakoś" - podaje Komenda Miejska Policji w Białymstoku.
Policjanci poinformowali mężczyznę, że zostaje zatrzymany jako podejrzewany o próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
Mundurowi o tym fakcie powiadomili też dyżurnego białostockiej policji. Cała sprawa zakończyłaby się na mandacie, gdyby mężczyzna nie próbował przekupić policjantów.
65-letni mężczyzna usłyszał zarzut, a teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
24@bialystokonline.pl