Pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia negatywnie wpłynęły na rynek pracy w Polsce. W niektórych branżach doszło do zwolnień, jednak w kraju średnie wynagrodzenie, porównując rok do roku, cały czas rośnie.
Płace w Polsce i w regionie
Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) pokazują, że w lutym w firmach zatrudniających ponad 9 osób zarabiało się średnio 5568,82 zł brutto. To oznacza wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 4,5 proc. względem statystyk z lutego 2020 r.
Warto podkreślić, że kwoty podawane przez GUS to wartości brutto wynagrodzenia. W lutym na rękę pracownika zatrudnionego na umowę o pracę wychodziło przy oficjalnych stawkach ok. 4 tys. zł. Trzeba pamiętać, że dane GUS uwzględniają jedynie duże i średnie firmy. Odrzuca się w nich natomiast te, które mają mniej niż dziesięciu pracowników. Na dodatek GUS nie wlicza w statystki zatrudnionych na umowy zlecenie czy o dzieło.
Jak informuje Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w całym województwie w II kwartale 2020 r. wynosiło 4,5 tys. zł. W lutym 2021 r. średnie wynagrodzenie wzrosło już do 4,7 tys. zł. Natomiast w Białymstoku kwota była nieco niższa, wyniosła 4,6 tys. zł brutto.
Jeżeli chodzi o stolicę Polski, tam przeciętne wynagrodzenie wynosi 6,8 tys. zł, a w województwie mazowieckim 6,5 tys. zł.
Ilość zatrudnionych
GUS opublikował także dane na temat zatrudnienia w średnich i dużych firm. Wyniosło ono 6,3 mln - co oznacza spadek o około 1,7 proc. w skali roku.
W porównaniu ze styczniem, zatrudnienie wzrosło o 0,3 proc. czyli o 19,9 tys. osób. Trzeba jednak pamiętać, że luty był miesiącem poluzowania restrykcji w gospodarce - otworzono m.in. galerie handlowe, hotele, stoki narciarskie czy muzea.
Podlaskie przedsiębiorstwa nie odnotowują spadków zatrudnienia. Jak informuje Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku, w okresie trzech kwartałów 2020 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 118,2 tys. osób – czyli utrzymało się na poziomie sprzed roku. Natomiast w lutym 2021 r. przeciętne zatrudnienie wyniosło już 119,8 tys. osób. Jeżeli chodzi o miasto Białystok, tu liczba oscylowała na poziomie 38,5 tys. osób.
W Podlaskiem przoduje rolnictwo
W województwie podlaskim jest znacznie mniejsza ilość osób pracujących w sektorze przedsiębiorstw, ponieważ na wschodzie Polski jest mniej firm w porównaniu do innych części kraju.
"Podlaskie jest jednym z mniejszych regionalnych rynków pracy na tle Polski, co stanowi pochodną m.in. rolniczego charakteru regionu, niskiej gęstości zaludnienia oraz stosunkowo niskiej liczby firm generujących liczne miejsca pracy" - informuje Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku. Według ich danych w II kwartale 2020 r. odsetek pracujących w podlaskim sektorze rolnym (19,5%) był dwukrotnie wyższy niż w skali kraju (9,7%).
Natomiast w skali kraju w Podlaskiem jest mniejszy odsetek pracujących w przemyśle i budownictwie (27,5%) oraz sektorze usługowym (52,6%).
malwina.witkowska@bialystokonline.pl