Każdy ma w sobie superbohatera. Potrzeba jedynie odrobinę magii, aby go wydobyć. W przypadku Billy'ego Batsona (Asher Angel) wystarczy wypowiedzieć jedno słowo - Shazam. Wówczas ten cwany nastolatek zmienia się w dorosłego superbohatera Shazama (Zachary Levi), a wszystko za sprawą starożytnego czarodzieja. Shazam, który w głębi duszy nadal jest dzieckiem - choć zamkniętym w umięśnionym ciele herosa - wykorzystuje swoją dorosłą powłokę tak, jak zrobiłby to każdy nastolatek z supermocami - do zabawy! Czy umie latać? Czy może prześwietlać wzrokiem? Czy potrafi ciskać piorunami? Czy może się nie pojawić na sprawdzianie z WOS-u? Shazam poznaje swoje możliwości i ograniczenia z radosnym nieskrępowaniem dziecka. Jednak będzie zmuszony szybko okiełznać supermoce, aby stawić czoła zabójczym siłom zła kontrolowanym przez dra Thaddeusa Sivanę (Mark Strong).
Miłośnicy horrorów też nie będą zawiedzeni - na ekrany wchodzi "Impostor". Sarah, chcąc uciec przed przeszłością, przeprowadza się ze swoim synkiem Chrisem do domu na wsi i ma nadzieję, że tu uda im się rozpocząć nowe życie. Pewnej nocy Chris znika w lesie, a gdy się odnajduje, nie jest do końca sobą. Z dnia na dzień jego zachowanie staje się coraz bardziej dziwne, a Sarah zaczyna podejrzewać że chłopiec, który wrócił do domu, może wcale nie być jej synem...
Najmłodszych widzów można zabrać na animację "Manu. Bądź sobą!". Manu dorasta w kochającej rodzinie, wierząc, że jest mewą. Jednak w trakcie pierwszej lekcji latania okazuje się, że należy do zupełnie innego gatunku skrzydlatych. Odrzucony przez swoje dotychczasowe stado, opuszcza rodzinne gwiazdo w poszukiwaniu prawdziwej tożsamości. Na swojej drodze spotyka ptasie rodzeństwo jerzyków, które szybko przyjmuje go do swojej paczki. Przyjaciołom towarzyszy pewien przerośnięty, niepotrafiący latać, ale za to bardzo sympatyczny indyk. Wkrótce wraz z mewami, wszystkie gatunki będą musiały połączyć siły, aby stawić czoła gangowi gryzoni, który specjalizuje się w podkradaniu ptasich jaj. Za rogiem czai się jednak kolejne niebezpieczeństwo, które pokaże, że w byciu sobą jest moc a różnienie się od innych bywa bardziej przydatne niż wszystkim się może wydawać. Film promuje Roksana Węgiel, na potrzeby produkcji przygotowano specjalną wersję teledysku do piosenki "Anyone I want to be".
Ostatnia nowość w Heliosie to "Wilcze echa". Załoga Titane - supernowoczesnej łodzi podwodnej z napędem atomowym, wykonuje misję wojskową u wybrzeży Syrii. W pewnym momencie doskonale wyszkolony specjalista obsługi sonaru melduje niezidentyfikowany dźwięk dobiegający z morskich głębin. Chwilę później okręt zostaje zaatakowany, a dowódcom z trudem udaje się uratować załogę od pewnej śmierci. Gdy wszyscy bezpiecznie docierają do portu, okazuje się, że świat znalazł się na krawędzi wojny nuklearnej. Dowództwo otrzymuje wiadomość, że w stronę Francji zmierza pocisk z głowicą atomową. Załoga okrętu Titane otrzymuje rozkaz kontrataku, po czym niezwłocznie wyrusza na misję, która może doprowadzić do globalnego konfliktu na niewyobrażalną skalę. Coś jednak nie daje spokoju specjaliście od analizy podwodnych dźwięków. Jeżeli jego podejrzenia są słuszne, to może się okazać, że najnowocześniejsza technologia przegra walkę z genialnie zaplanowanym podstępem.
W kinie Forum można oglądać film "Schyłek dnia" - nagrodzone na festiwalu w Wenecji najnowsze dzieło László Nemesa, zdobywcy Oscara za "Syna Szawła". Skonstruowany na podobieństwo tajemniczego labiryntu film prowadzi nas przez Budapeszt u progu XX wieku, wtedy wciąż jedną z najważniejszych metropolii Europy; perłę austro-węgierskiego imperium.
Przewodniczką po przekwitającym niepostrzeżenie mieście jest młodziutka Irisz, córka właścicieli sklepu z kapeluszami, którzy przed laty zginęli w pożarze. Dziewczyna szuka zaginionego brata, ale też odpowiedzi na pytania o własną tożsamość. Błądzi, zapuszcza się w zaułki i ślepe uliczki, odkrywa wnętrza eleganckich sklepów, pałaców, ale też kryjówki anarchistów i nędzne robotnicze klitki. Oto świat technologicznego triumfu i cywilizacyjnego zacofania, luksusu i niepokoju; świat, w którym o statusie świadczy twój kapelusz. Wyrafinowanie przestaje już jednak chronić przed pulsującą na obrzeżach miasta dziką energią rewolty.
Z niesłychanie gęstej, intensywnej materii tajemnic i przeczuć; z atmosfery trawiącej świat gorączki, tka László Nemes poruszającą opowieść o końcu. Niesłychanie sugestywna aura apokalipsy, tytułowego "schyłku dnia", przypomina, że nic nie trwa wiecznie, że dzisiejsze stolice to jutrzejsze peryferie, że historia wcale nie dobiegła końca.
Nostalgiczny, skąpany w dogorywającym świetle - i bardzo głośno bijący na alarm, film węgierskiego reżysera to nie tyle podróż w przeszłość, ale przede wszystkim requiem dla naszego świata.
W filmie wystąpił także Marcin Czarnik, polski aktor znany z serialu "Artyści" oraz wielu ról teatralnych.
Repertuar kin
anna.d@bialystokonline.pl