Związkowcy ze szpitala dziecięcego od dłuższego czasu walczą o dodatkowe pieniądze. Jak dotąd większych skutków to nie przyniosło - ostatnie podwyżki w placówce były 5 lat temu. Pracownicy w międzyczasie otrzymywali też premie.
– W obecnej sytuacji szpitala nie stać na podwyżki pensji – mówi Eliza Bilewicz, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Obecnie placówka ma także 5 mln zł długu. Dyrekcja szpitala zaproponowała pracownikom dwa wyjścia z obecnej sytuacji. Pierwszym były premie za 2013 rok, które otrzymałby każdy pracownik w jednostce, która wygenerowała zyski. Drugie rozwiązanie było nieco bardziej drastyczne.
- Redukcja personelu i wtedy możemy wygenerować dodatkowe pieniądze - mówi Eliza Bilewicz, rzeczniczka UDSK w Białymstoku.
Związki zawodowe jednak przyjęły rozwiązanie dotyczącego premii. Pracownicy otrzymają po 1,8 tys. zł brutto.
lukasz.w@bialystokonline.pl