Na podjecie pracy za granicą decydują się przede wszystkim młodzi ludzie. Uważają, że to szansa na szybki zarobek, naukę języka, poznanie różnych kultur i nawiązanie nowych znajomości. Decyzję o wyjeździe podejmują często za radą znajomych, którzy mieli już okazję pracować w innym kraju. Za granicę najczęściej wyjeżdżają osoby w wieku 25-34 lat. Średni czas ich pobytu to okres do dwóch lat. Wyjazd na stałe z kolei to alternatywa dla osób dojrzałych, które po wielu latach życia w kraju poszukują swojej przyszłości gdzie indziej. Najczęściej wybierane kraje to Niemcy, Wielka Brytania, Holandia oraz Włochy.
Ale przed wyjazdem powinniśmy pamiętać, że wiąże się z nim pewne ryzyko. Jak przestrzegają osoby zajmujące się pośrednictwem pracy, największym niebezpieczeństwem jest wyjazd "w ciemno". Dlatego też nie powinniśmy decydować się na pracę za granicą, jeśli osoba proponująca pracę nie podaje nam szczegółowych informacji z nią związanych. Sygnałem ostrzegawczym może być również konieczność zdeponowania dokumentów czy pobieranie opłat za pośrednictwo. Tomasz Łukasik, właściciel agencji pośrednictwa pracy Seniorenservice24, przypomina też o zabraniu ze sobą numerów telefonów do bliskich oraz adresów i kontaktów do ambasady, konsulatu i innych pomocnych instytucji. Nasz telefon komórkowy powinien mieć włączony roaming i zdjętą blokadę SIM-lock. Ułatwi to w nagłym wypadku użycie miejscowej karty. Przydatny może być również słownik oraz rozmówki. Powinniśmy też zabrać pieniądze, które - w razie czego - pozwolą na powrót do kraju czy przetrwanie czasu poszukiwania pracy. Rzeczywistość bowiem nie zawsze wygląda tak, jak jest opisywana przez innych.
Praca poza Polską cieszy się coraz większą popularnością. Odkąd Unia Europejska otworzyła dla nas swoje granice do krajów Europy Zachodniej wyjechało ponad 2 mln Polaków, których skusiły zarobki - średnia krajowa w Belgii, Holandii czy Niemczech jest parokrotnie wyższa od tej w Polsce, a specjaliści mogą liczyć na lepsze traktowanie niż w kraju.
