Już na 1/32 finału swój udział w Pucharze Polski 2017/2018 zakończyły suwalskie Wigry. Zespół prowadzony przez Artura Skowronka nie sprostał w wyjazdowej potyczce II-ligowej ekipie z Bełchatowa i poległ z GKS-em 1:2.
Wszystkie gole padły w ciągu ostatnich sekund spotkania. Najpierw w 88. minucie Hieronima Zocha pokonał Dawid Flaszka, a następnie – w doliczonym czasie gry – Podlasianie wyrównali dzięki samobójczemu trafieniu Adriana Klepczyńskiego. I gdy wydawało się, że do rozstrzygnięcia tej batalii potrzebna będzie dogrywka, losy rywalizacji – tuż przed gwizdkiem kończącym drugą połowę – przesądził wprowadzony 20 minut wcześniej Piotr Giel.
Przed Arturem Skowronkiem jeszcze ogrom pracy. Widać bowiem, że kompletnie przebudowane Wigry – z kilkoma piłkarzami wypożyczonymi z Jagiellonii – nie stanowią monolitu. Gra Biało-Niebieskich jest zbyt szarpana, brakuje też zrozumienia pod bramką rywali. Czasu na poprawę niedoskonałości jest już jednak bardzo mało. W następny weekend rusza przecież Nice I Liga. Suwalczanie w 1. kolejce zmierzą się przed własną publicznością z GKS-em Tychy.
GKS Bełchatów – Wigry Suwałki 2:1 (0:0)
Bramki: Dawid Flaszka 88, Piotr Giel 90+3 - Adrian Klepczyński 90+2sam.
GKS Bełchatów: Paweł Lenarcik - Łukasz Pietroń, Marcin Grolik, Adrian Klepczyński, Marcin Garuch - Michał Ciarkowski (70' Piotr Giel), Patryk Rachwał (9' Patryk Janasik), Marcin Ryszka, Dawid Flaszka, Émile Thiakane - Bartłomiej Bartosiak
Wigry Suwałki: Hieronim Zoch - Paweł Olszewski, Rafał Remisz, Adrian Jurkowski, Artur Bogusz - Mariusz Rybicki, Robert Obst (46' Patryk Sokołowski), Mateusz Radecki, Damian Gąska, Krzysztof Wołkowicz - Patryk Klimala (64' Karol Mackiewicz)
rafal.zuk@bialystokonline.pl
