W 2012 roku Józef Porzecki, wraz z Fundacją na rzecz Pomocy Dzieciom z Grodzieńszczyzny, rozpoczął działania mające na celu ewidencję dawnych majątków polskich na terenie dzisiejszej Białorusi. Owocem tych prac jest pierwszy tom opracowania pt. "Pamięć dla pokoleń", prezentujący losy dworów, pałaców, zamków i kościołów, a także ich dawnych właścicieli oraz mieszkańców okolicznych miejscowości.
- Pokonałem ponad 6 tys. km po Grodzieńszczyźnie. Do każdego opisanego tutaj obiektu dotarłem - mówił podczas promocji publikacji Józef Porzecki, autor publikacji. - Czasem jest tak, że jeszcze w zeszłym roku stał dwór lub jego fragment, a gdy przyjechałem na miejsce, było już pole zasiane kukurydzą.
Kilometry tras, dziesiątki miejsc
Rafał Cierniak, prezes Fundacji na rzecz Pomocy Dzieciom z Grodzieńszczyzny, dodaje: - W albumie znalazły się nie tylko opisy miejsc, ale też historie rodzin je zamieszkujących. Chodziło nam o zachowanie pamięci o majątkach znajdujących się na Białorusi.
Na kartach opowieści pojawiają się zarówno postacie powszechnie znane (królowie, pisarze), jak i całkowicie zapomniane, choć niekiedy bardzo zasłużone - tak dla swojej małej ojczyzny, jak i całej Rzeczypospolitej.
Józef Porzecki podkreśla, że dwory nie były jedynie miejscami, gdzie znajdowało się gospodarstwo. Często tętniło w nich życie kulturalne i oświatowe.
- Po 17 września 1939 roku nastąpiła zagłada dworów na ziemiach polskich - stwierdza Józef Porzecki.
Grodzieńszczyzna, czyli szczególny kawałek ziemi
Efektem wędrówek po Grodzieńszczyźnie jest strona internetowa, a także album.
"Grodzieńszczyzna na Białorusi to szczególny "kawałek ziemi", z bogatą historią, zabytkami i tradycjami polskimi. Jakże często na tych ziemiach, przez które tak wiele razy przetoczył się walec niszczącej historii, zachowane zabytki i miejsca pamięci narodowej to jedyne istniejące ślady żyjących tu niegdyś ludzi" - czytamy na stronie internetowej pamiecdlapokolen.pl.
Porzecki podkreśla, że żyją jeszcze świadkowie owych pamiętnych czasów i wydarzeń. To np. żołnierze Armii Krajowej oraz Sybiracy.
"To głównie oni opiekują się miejscami pamięci narodowej, a jest ich coraz mniej i wraz z ich odejściem te miejsca często pozostają bez opieki i uwagi, wskutek czego giną naturalną śmiercią, nikt o nie nie dba, często są to już ruiny lub nawet tylko pozostałości fundamentów, lub wręcz zarysy byłych budowli" - czytamy dalej na stronie projektu.
Dwory, pałace i zamki Grodzieńszczyzny
W albumie zostało opisanych 50 miejsc. Są to dwory, pałace i zamki położone w rejonach grodzieńskim, brzostowickim, iwiejskim, lidzkim, wisłockim, szczuczyńskim oraz werenowskim.
Wśród nich są np. zamek księcia Giedymina w Lidzie, a także dwie królewskie rezydencje w Grodnie - Stary Zamek budowany przez Witolda i przebudowany przez Stefana Batorego oraz Nowy, wzniesiony przez Augusta III Sasa.
Spośród rezydencji wyróżniają się np. pałac w Żemłosławiu wzorowany na warszawskich Łazienkach, pałace w Świacku i Szczuczynie czy też dwór obronny we wsi Gojcieniszki. Z mniejszych założeń można wyróżnić Bogudzięki, Kaszubińce, Hołowiczpole, Liszki czy Brzostowicę Murowaną.
Oczywiście różny jest stan poszczególnych obiektów. Część - jak zauważa Porzecki - to już ruiny. I nikt tak naprawdę nie jest w stanie przewidzieć, ile jeszcze postoją. Niektóre budynki mają użytkowników - to np. urzędy, szpitale czy mieszkania. Inne są muzeami. Wiele jednak jest opuszczonych i wymaga pilnych remontów.
Album został wydany w formacie A4, celowo bez twardej oprawy - by łatwiej można go było zabrać w podróż na Białoruś. Więcej opisanych miejsc znajduje się na stronie pamiecdlapokolen.pl. Zaprezentowano na niej liczne materiały: fotografie współczesne, zdjęcia archiwalne oraz historię obiektów.
anna.d@bialystokonline.pl