Fabryka Tańca to szkoła tańca i fitnessu umiejscowiona przy ul. Marczukowskiej 33 w Białymstoku. Jak mówią o sobie sami, ponad 20 lat na parkietach świata pozwoliło im stworzyć ideał szkoły tańca, do której zapraszają wszystkich. Oferta jest szeroka - taniec towarzyski, użytkowy, hip hop, dancehall, mambo, salsa czy modną ostatnio zumba.
Szkoła obchodzi w tym roku swoje 10-lecie. Teraz zorganizowała promocję, która może zainteresować wiele osób. W ramach powrotu do przeszłości proponowane są karnety w cenach sprzed 10 lat, czyli od 40 zł.
- Promocję przygotowaliśmy z okazji zbliżających się świąt - mówi Tomasz Kaczyński z Fabryki Tańca. - Kiedy ktoś zakupi karnet w promocyjnej cenie, będzie go miał do tego momentu, aż nie zrezygnuje z zajęć. Jeżeli przykładowo ktoś kupi karnet dziś i postanowi chodzić na zajęcia przez pół roku, to przez te pół roku będzie płacił promocyjną cenę.
W ramach promocji obecni klienci zapłacą za karnet miesięcznie: 40 zł (zajęcia raz w tygodniu; dotyczy wszystkich zajęć dorośli solo i wybranych zajęć dorośli w parach), 80 zł (2 razy w tygodni; dorośli solo), 100 zł (3 razy w tygodniu; dorośli solo), a nowi klienci - 50 zł (raz w tygodniu; dorośli solo i wybrane zajęcia dorośli w parach), 90 zł (2 razy w tygodniu; dorośli solo) i 110 zł (3 razy w tygodniu; dorośli solo).
Zakupić taki promocyjny karnet można w Fabryce Tańca do 23 grudnia, czyli prawie do samych świąt.
Korzystając z okazji, dowiedzieliśmy się, co w najbliższym czasie przygotowuje ta znana w regionie szkoła. Będą to chociażby warsztaty "Poznaj Tango" z mistrzami Europy Jakubem Grzybkiem i Patrycją Cisowską - to coś dla tych, którzy chcą poznać świat słynnego tanga argentyńskiego od podstaw, ale też dla tych, którzy już zakochali się w tym tańcu. Warsztaty odbędą się 17 grudnia, a po uczestnictwie w nich będzie oczywiście możliwość kontynuowania nauki tego tańca (w promocyjnej świątecznej ofercie).
Ale to nie wszystko. Tomasz Kaczyński zapowiada, że tuż po Nowym Roku Fabryka Tańca zaproponuje grupie pań udział w akcji "Ścinamy kilogramy". Niejedna kobieta obiecuje sobie, że od nowego roku "weźmie się za siebie" i powalczy z dodatkowymi kilogramami. To może być dobra okazja.
monika.zysk@bialystokonline.pl