Od kilku dni na Podlasiu zmagamy się z ekstremalnie niskimi temperaturami. Dzisiejszej nocy (8-9 stycznia) w Białymstoku termometry pokazywały -12°C, a w nocy nawet -19°C. Cierpimy na tym nie tylko my, ale także nasi czworonożni przyjaciele.
W związku z tak doskwierającymi mrozami w naszym województwie, Suwalski TOZ apeluje o pilną pomoc w znalezieniu domów stałych i tymczasowych, w których mogliby schronić się podopieczni TOZ z Suwałk, gdzie temperatura jest jeszcze niższa niż w Białymstoku. Zgodnie z komunikatem TOZ, to właśnie psi seniorzy oraz szczeniaki są najbardziej narażeni na cierpienia w związku z obecnymi warunkami atmosferycznymi i to właśnie nim można zapewnić komfort i opiekę w tak ciężkim okresie.
- Czy ktoś mógłby pomóc naszym psom? Szukamy domów stałych i tymczasowych. Pogoda na Suwalszczyźnie w tym roku naprawdę daje w kość. Jutro ma być jeszcze zimniej. Szczeniaki i seniorzy najbardziej potrzebują pomocy. Pomagamy w transporcie - informuje Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Suwałkach na Facebooku.
Pod opieką Suwalskiego TOZ znajdują się obecnie 3 szczeniaki i 46 stare psy. Aby uzyskać więcej informacji można skontaktować się z Suwalskim TOZ, pod numerem 500 088 497. Suwalski TOZ pomaga w transporcie zwierząt również na teren Białegostoku.
Bezpiecznego schronienia tymczasowego lub stałego szukają również psy ze schroniska "Sonieczkowo" w Żarnowie Pierwszym (powiat augustowski). Pod ich opieką znajduje się aż 430 czworonogów. Z "Sonieczkowo" można skontaktować się poprzez numer 505 170 602.
24@bialystokonline.pl