W ramach tegorocznych obchodów Dni Miasta Białegostoku, odbyła się miejska potańcówka. Wydarzenie, które miało miejsce pod parasolkami rozwieszonymi nad ul. Kilińskiego przyciągnęło mnóstwo mieszkańców miasta, którzy bawili się przy różnorodnej muzyce. To było jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń w ramach obchodów Dni Miasta Białegostoku.
Na miejscu było mnóstwo osób w różnym wieku. Można było zauważyć młode osoby, rodziny z dziećmi, starsze osoby, a nawet towarzyszące ludziom czworonogi. Wszyscy, niezależnie od metryki, wspólnie tańczyli do najlepszych hitów, uśmiechali się i śpiewali.
- Bardzo mi się podoba. Jest muzyka na żywo i dużo ludzi. Przyszedłem tu z dziewczyną i bawimy się lepiej niż myśleliśmy, że będziemy się bawić. Fajnie by było, jakby takie potańcówki były w naszym mieście częściej - powiedział Maciek, jeden z uczestników miejskiej potańcówki.
Ważną rolę podczas miejskiej potańcówki odgrywała muzyka. W ciągu wieczoru można było usłyszeć najnowsze hity, które wprawiły w ruch wszystkich tańczących, ale również klasyczne przeboje, które budziły nostalgiczne emocje i zapraszały do wspólnego śpiewu. Od dźwięków muzyki disco i pop po znane polskie przeboje - każdy znalazł coś, co poruszyło jego serce i pobudziło do tańca.
Doskonała pogoda, jaka towarzyszyła imprezie dodawała klimatu. Promienie słońca, delikatny wietrzyk i przyjemna temperatura tylko podkreśliły atmosferę radości i swobody, jaka panowała wśród uczestników.
Dodatkową atrakcją imprezy była fotobudka, która cieszyła się ogromną popularnością. Wielu uczestników nie mogło oprzeć się chęci zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia, pomimo kolejek. Z uśmiechem na twarzy, grupy przyjaciół i rodziny uwieczniali wspólne chwile na fotografii, zabierając ze sobą wspomnienia z tego wyjątkowego wieczora.
Impreza nie tylko umożliwiła mieszkańcom miasta spędzenie miłego czasu, ale również integrowała lokalną społeczność.
24@bialystokonline.pl