Sprawa dotyczyła zdarzenia z maja 2012 r. Wtedy w jednym z budynków gospodarczych w powiecie kolneńskim został uwięziony Paweł K. Porywacze za uwolnienie przetrzymywanego chcieli 50 tys. zł, które miał wypłacić brat porwanego mężczyzny. Do przekazania pieniędzy jednak nie doszło ze względu na to, że policja szybko wpadła na trop porywaczy. Łącznie zatrzymano 7 sprawców.
Czterech z oskarżonych usłyszało wyroki skazujące za udział w porwaniu, pozostała trójka zajmowała się typowaniem ofiary. Oskarżeni dostali wyroki od jednego do 3,5 lat więzienia. Tylko jedna osoba usłyszała wyrok w zawieszeniu. Wyroki trzech osób już się uprawomocniły. Czterech mieszkańców powiatu kolneńskiego chciało nadzwyczajnego złagodzenia kar. Adwokaci skazanych podkreślali, że ich działania były bardzo nieudolne i że nie mieli wcześniej obranego planu.
Prokuratura podkreśla jednak, że przestępstwo było bardzo groźne i nie można go lekceważyć. Sąd Apelacyjny w Białymstoku podzielił właśnie te uwagi i w większości utrzymał wyroki skazujące. Jednemu z mężczyzn tylko złagodzono karę. Sławomir Ś., zamiast 3,5 roku więzienia, spędzi w zakładzie karnym 3 lata.
lukasz.w@bialystokonline.pl