Białostoczanie mogli objąć prowadzenie już na początku spotkania, ale rzutu karnego nie wykorzystał Grzegorz Arłukowicz. Zmarnowana okazja szybko zemściła się na Jagiellonii. Sześćdziesiąt sekund później piłkę z piątego metra skierował do bramki Komel Osyra.
Druga bramka to efekt fatalnego błędu białostockiej defensywy. Damian Kędzior stracił futbolówkę przed własnym polem karnym. Piłkę przed rzutem rożnym próbował ratować jeszcze Lipka, ale zrobił to tak niefortunnie, że ta trafiła do Szymona Sołtyńskiego. Piłkarz Zagłębia nie miał problemów z umieszczeniem jej w pustej bramce.
W drugiej połowie gospodarze ustalili wynik meczu. Do siatki gości po składnej akcji trafił tym razem Mateusz Szczepaniak.
Zagłębie Lubin (ME) - Jagiellonia Białystok (ME) 3:0 (2:0). Bramki: Osyra 21, Sołtyński 33, Szczepaniak 81.
Jagiellonia (ME): Lipka - Butkiewicz, Arzumanyan (65. Radecki), Szóstko, Straus (46. Józefiak), - Kądzior, Roger Canas (46. Kosiński), Arłukowicz (46. Malinowski), Grudziński (65. Mackiewicz), - Murawski (60. Jastrzębski), Zapolnik
Zagłębie (ME): Forenc - Famulski (82. Łasicki), Azikiewicz (46. Magdziak), Osyra, Kowalski, Śliwiński, Kowalczyk, Danielewicz, Szczepaniak (82. Gałach), M. Malarowski (46 D. Malarowski),Sołtyński (68. Martynowicz).
Żółte kartki: Arłukowicz, Canas (Jagiellonia).
