Już przed meczem z Dekorglassem Działdowo menedżer Dojlid Białystok – Piotr Anchim – mówił, że zespół z Podlasia czeka bardzo trudny pojedynek, w którym zdobycz nawet jednego punktu powinna być doceniona.
Mecz zaczął się od rywalizacji Wanga Zeng Yi z Patrykiem Chojnowskim, którą – po zaciętym boju – zwyciężył ten drugi. Następnie do gry w ekipie gości wkroczył siódmy zawodnik świata – Wong Chun Ting. Gracz z Hongkongu gładko pokonał tenisistę stołowego Dojlid Alaksandria Khanina, co oznaczało, że w trzecim pojedynku Paweł Platonow walczył o być albo nie być dla białostockiego zespołu. O dziwo Białorusin pokonał wyżej notowanego Czecha Jiriego Vrablika i mecz trwał nadal. Niestety później z rakietą w ręce ponownie pojawił się Wong Chun Ting, który ograł Wanga Zeng Yi i zakończył pojedynek.
Ostatecznie goście – wzmocnieni czołowym zawodnikiem świata z Hongkongu – pokonali białostocką drużynę 3:1.
Kolejny mecz Dojlidy rozegrają już w piątek (13.01). Rywalem Wanga Zeng Yi i spółki będzie Palmarnia Zielona Góra.
Dojlidy Białystok – Dekorglass Działdowo 1:3
rafal.zuk@bialystokonline.pl