Sprawa dotyczy wydarzeń z końca sierpnia bieżącego roku. Na ul. Suraskiej, w okolicy baru Podlasie do dwóch bezdomnych podszedł pijany mężczyzna. Jarosław K. żalił się, że nie sprzedano mu w sklepie alkoholu. Mężczyzna wyciągnął wtedy 50 zł i poprosił o kupno wódki. Bezdomny wszedł do sklepu, jednak nie kupił alkoholu, nie chciał też oddać mężczyźnie pieniędzy. Doszło do szarpaniny, w której to bezdomni 36-letni Marcin Z. i 53-letni Jan K. pobili pijanego mężczyznę. Dodatkowo jeden z nich, Jan K. wyjął mu z kieszeni portfel.
Całą sytuację widział inny przechodzień, który akurat wyszedł z baru Podlasie. Mężczyzna dogonił uciekających bezdomnych i zażądał zwrotu portfela. Mężczyźni posłusznie oddali cudzą własność, a ta trafiła do właściciela. Okazało się jednak, że brakowało w nim gotówki. Przechodzień ponownie odszukał bezdomnych i wezwał policję. Jeden ze złodziei wtedy uciekł. Mundurowi znaleźli Marcina Z. na ul. Lipowej w Białymstoku. Mężczyźni nie przyznali się do winy.
Oskarżonym o rozbój grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Na surowszy wyrok może liczyć Jan K., który już kilkukrotnie był karany za podobne przestępstwa.
lukasz.w@bialystokonline.pl