Premiera spektaklu "Popiełuszko" odbyła się w październiku 2017 roku. Sztuka, którą wyreżyserował Jan Nowara, to misterium życia i śmierci Księdza Jerzego, zbudowane z okruchów jego życia i bolesnych splotów jego męki. To, jak mówi reżyser, "przedstawienie o człowieku, nie o ikonie". Spektakl został wysoko oceniony przez widzów oraz przez rodzinę księdza Popiełuszki.
- Cieszę się, że spektakl "Popiełuszko" będą mogli obejrzeć widzowie w kolejnym mieście. Pierwotnie planowaliśmy zagrać przedstawienie tylko raz - z okazji rocznicy śmierci bł. ks. Jerzego, dlatego jestem niezwykle szczęśliwy, że sztuka ta spotkała się z tak dobrym przyjęciem ze strony widzów i że spektakl grany jest nie tylko na stałe w Białymstoku, ale i prezentowany w różnych częściach Polski - mówi Piotr Półtorak, dyrektor Teatru Dramatycznego.
Sztuka autorstwa Konrada Szczebiota, Janiny Żukiewicz oraz Jana Nowary powstała z inicjatywy Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ "Solidarność", przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego oraz Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Tytułową rolę gra Jakub Lasota.
Spektakl Teatru Dramatycznego do tej pory był prezentowany w Rzeszowie, Zabrzu oraz w Zielonej Górze. W środę (3.10) przedstawienie zostanie zaprezentowane w Stalowej Woli, dzięki zaproszeniu ze strony Zarządu Regionu Ziemi Sandomierskiej NSZZ "Solidarność". Białostoccy artyści zagrają w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli dwukrotnie. O godz. 12.00 przedstawienie obejrzą: młodzież i seniorzy. Wieczorem, o godz. 19.00 odbędzie się kolejny spektakl.
W sobotę (13.10) o godz. 19.00 przedstawienie "Popiełuszko" ponownie będzie można obejrzeć w Białymstoku. Dwa dni później (15.10) odbędzie się - pierwsza w historii Teatru Dramatycznego - emisja spektaklu w Teatrze Telewizji Polskiej na antenie TVP1.
anna.d@bialystokonline.pl