Na prośbę ukraińskiego miasta partnerskiego Łucka – miasto Białystok zorganizowało transport z pomocą humanitarną, który wyjechał 1 lipca. Dzięki zaangażowaniu miasta, 25 białostockich firm, Fundacji Spe Salvi i Stowarzyszenia Przewoźników Podlasia do Ukrainy dojechał tir wypełniony rzeczami, na które zapotrzebowanie zgłosił Urząd Miejski Łucka.
Wartość przekazanych darowizn wyniosła ok. 330 tys. zł, w tym finansowych – 113 tys. zł i rzeczowych – 217 tys. zł. Dzięki temu zapakowano i wysłano do Łucka łącznie 32 palety produktów o wadze 13 ton.
Transport obejmował żywność długoterminową, artykuły kosmetyczne, higieniczne i medyczne, agregaty prądotwórcze, krótkofalówki, latarki, powerbanki, maszynki do strzyżenia, śpiwory i karimaty, odzież, płaszcze przeciwdeszczowe, naczynia jednorazowe - łącznie 13 ton produktów. Zgromadzone i zakupione dary trafiły do ofiar działań wojennych, osób wewnętrznie przesiedlonych, a także żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy.
Teraz mer Łucka Ihor Poliszczuk podziękował prezydentowi Białegostoku Tadeuszowi Truskolaskiemu, białostockim przedsiębiorcom i mieszkańcom, za zorganizowanie transportu humanitarnego:
"Od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę Polacy jako jedni z pierwszych wyciągnęli pomocną dłoń do Ukrainy. Świadomość tego, że nie jesteśmy sami w przeciwstawianiu się agresorowi, daje nam siłę, wytrzymałość i niezachwianą wiarę w zwycięstwo. Szczerze doceniam stosunki partnerskie między Białymstokiem a Łuckiem i dziękuję za Wasz wkład w walkę naszego narodu o niepodległość Ukrainy i przywrócenie pokoju w Europie" - napisał mer Łucka Ihor Poliszczuk do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego.
Transport pomocy humanitarnej przeprowadziła spółka Scandica Logistics, a białostocki urząd pokrył koszty benzyny.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl