Grupa dzieci w wieku 7-15 lat oprócz licznych atrakcji w Białymstoku, pojechała na dwie wycieczki: do Warszawy i Augustowa. Tadeusz Truskolaski przypomniał, że dzieci z Białorusi mogą przyjeżdżać do Polski, dzięki byłemu marszałkowi Sejmu, zmarłemu tragicznie pod Smoleńskiem - Maciejowi Płażyńskiemu. To on był pomysłodawcą projektu.
- W ramach "Lata z Polską" ponad 200 tysięcy dzieci przyjechało z Białorusi do różnych miast w kraju. Cześć z nich miała okazję poznać Białystok i okolice - powiedziała Anna Kietlińska, prezes Oddziału Podlaskiego Wspólnoty Polskiej. Akcja odbyła się po raz drugi.
Dzieci są bardzo zadowolone z pobytu. Wszystkie były po raz pierwszy w Białymstoku. Niektórym najbardziej podobał się Park Jurajski w Jurowcach.
- Chcemy podziękować za kontakt z kulturą i językiem polskim. Będziemy ten pobyt wspominać i tęsknić, gdyż dla nas pochodzących z Polski, to bardzo ważne - powiedziała w imieniu wszystkich dzieci, jedna z dziewczynek.
Opiekunowie wyprawy wręczyli prezydentowi regionalne pamiątki z Mińska, a także album ze zdjęciami zrobionymi podczas pobytu. W zamian otrzymali gadżety związane z miastem, a dzieci plecaki z wyprawką szkolną.
- Dzięki pobytowi w Polsce, dzieci nawiązały kontakty ze swoimi rówieśnikami w Białymstoku, a także wzmocniły swoje poczucie polskości - powiedziała Anna Leuto, opiekunka z Mińska.