Mudrinski na minus, Klimala na plus
Rundę jesienną sezonu 2019/2020 z kilku powodów kibice Jagi będą wspominać w sposób pozytywny, bo dobrze wypadli w niej m.in. młodzieżowcy, ale nie zabrakło też negatywów, przez które fanom białostockiego zespołu mogą śnić się koszmary. Chodzi tu głównie o postawę Ognjena Mudrinskiego i liczbę oczek zdobytych przez Dumę Podlasia.
Serb został do Białegostoku ściągnięty za rekordową jak na warunki klubu kwotę, lecz na razie pokładanych w nim nadziei kompletnie nie spełnia. 28-latek w żółto-czerwonych barwach rozegrał zaledwie 302 minuty, strzelając przez ten czas tylko 1 bramkę (przeciwko Lechii Gdańsk). Ognjen zamiast błyszczeć na boiskach PKO Ekstraklasy grywa głównie w IV-ligowych rezerwach, ale i tam serbski napastnik niczym szczególnym się nie wyróżnia, co nie wróży nic dobrego na dalszą część sezonu. Wygląda bowiem na to, że odpowiedzialność za zdobywanie bramek w dalszym ciągu będzie spoczywać na barkach młodego Patryka Klimali.
Ten w ostatnich tygodniach nie zawodzi, ale niestety tego samego nie można powiedzieć o reszcie zespołu. Podlasianie już na pierwszej przeszkodzie odpadli z Pucharu Polski, a i w lidze podopiecznym Ireneusza Mamrota nie wiedzie się najlepiej. 6 zwycięstw, 5 remisów i 4 porażki to bilans, który pozwala białostockiej ekipie plasować się dopiero na 7. miejscu w tabeli. 23 oczka w 15 spotkaniach, średnia 1,53 pkt na mecz, aż 20 straconych goli - to wszystko nie są liczby, które napawają optymizmem.
Ostatnio bywało lepiej
Optymizmu nie znajdziemy też, jeżeli sięgniemy do tabel z poprzednich lat. W analogicznym momencie rozgrywek 2018/2019 Duma Podlasia miała bowiem na koncie 28 oczek, batalia 2017/2018 to 26 punktów w połowie zasadniczej części zmagań, natomiast rozgrywki 2016/2017 po 15 starciach przyniosły Jagiellonii aż 30 oczek. Dopiero jeszcze wcześniejszy sezon - w którym to białostoczanie walczyli o utrzymanie - był gorszy. Wtedy to Jaga na tym samym etapie rywalizacji zgarnęła zaledwie 15 punktów.
W czym zatem szukać optymizmu przed następnymi meczami? Wydaje się, że przede wszystkim w terminarzu. Najbliższymi przeciwnikami Jagiellonii będą takie kluby, jak Arka Gdynia, Raków Częstochowa i Zagłębie Lubin. Wszystkie te ekipy znajdują się w dolnej części ligowej stawki, dlatego szansa na to, że Duma Podlasia przerwę zimową spędzi na okazalszym miejscu niż 7., wciąż istnieje.
rafal.zuk@bialystokonline.pl