Polecenia i sygnał do zatrzymania może wydawać kierowcy umundurowany funkcjonariusz w dowolnym miejscu. Nie ma tutaj znaczenia czy jest to teren zabudowany czy nie. Warunkiem jest tylko, by zatrzymanie w danym miejscu nie stwarzało niebezpieczeństwa dla ruchu drogowego.
- Policjant po cywilnemu może zatrzymać kierowcę z radiowozu tylko na terenie zabudowanym - informuje podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.
Pamiętajmy, że po zatrzymaniu funkcjonariusz musi podać swoje imię i nazwisko, stopień oraz powód kontroli, przy czym umundurowany policjant okazuje legitymację dopiero na prośbę kierowcy. W odróżnieniu od policjanta po cywilnemu, który legitymację służbową musi okazać od razu po zatrzymaniu.
Policjant w czasie przeprowadzania kontroli może poprosić kierowcę o udanie się do radiowozu. Taka sytuacja może mieć miejsce tylko w określonym przypadku. Jeżeli np. funkcjonariusz chce sprawdzić trzeźwość kierującego, a poza radiowozem nie byłoby to możliwe.
- Do radiowozu możemy zostać także wezwani w celu pokazania materiału zapisanego przez wideorejestrator lub gdy byliśmy świadkami jakiegoś zdarzenia i policjant musi spisać nasze zeznania - dodaje podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy podlaskiej policji.
Funkcjonariusz może przeprowadzać zarówno kontrole osobiste jak i kontrole zawartości bagażu, przewożonego ładunku czy nawet telefonu komórkowego. Przeszukania te muszą być uzasadnione, nie mogą odbywać się rutynowo przy kontrolach drogowych. Policjant dokonuje przeszukania dopiero w sytuacji, gdy ma względem kierowcy uzasadnione podejrzenie, że dopuścił się on czynu zabronionego.
lukasz.w@bialystokonline.pl