34-latek z Moniek trafił w ręce policji po tym, jak wspiął się na maszt telefonii komórkowej. Podczas przeszukania jego domu znaleziono narkotyki.

Fot: Policja Podlaska
Do nietypowej interwencji doszło w Moniach, gdzie policjanci zostali wezwani do mężczyzny, który wspiął się na szczyt masztu telefonii komórkowej. Po długich negocjacjach 34-latek zdecydował się zejść na ziemię. Następnie zajęli się nim ratownicy medyczni, którzy przewieźli go do szpitala.
Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia policjantów, dlatego postanowili przeszukać jego mieszkanie. Ich przypuszczenia się potwierdziły – znaleziono tam niemal 6 gramów amfetaminy i 140 gramów marihuany. W związku z tym mieszkaniec Moniek usłyszy zarzut posiadania środków odurzających i substancji psychotropowych. Zgodnie z obowiązującym prawem za posiadanie narkotyków grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Diana Rusiłowicz
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl
Przeczytaj także