Funkcjonariusze z białostockiej drogówki podczas rutynowej kontroli przy ul. Sosabowskiego dostrzegli pędzącego seata. Prędkościomierz wykazał, że pojazd poruszał się z prędkością aż 136 kmh.
Za przekroczenie dozwolonej prędkości o 66 km/h białostoczanin został ukarany mandatem w wysokości 2 tys. zł. Jego konto zasiliło 14 punktów karnych. Za kierownicę 35-latek wróci dopiero za 3 miesiące, gdy odzyska swoje prawo jazdy.
Wysokie ceny mandatów nie zniechęcają do szybkiej jazdy
Każdego dnia funkcjonariusze policji w Białymstoku kontrolują miejskie drogi. Do znacznych przekroczeń dozwolonej prędkości dochodzi bardzo często. Wygląda na to, że białostoczanom nie straszne nawet wysokie ceny mandatów. Przypomnijmy jak obecnie wygląda cennik:
Za przekroczenie dozwolonej prędkości:
- do 10 km/h – 50 zł;
- 11-15 km/h – 100 zł;
- 16-20 km/h – 200 zł;
- 21-25 km/h – 300 zł;
- 26-30 km/h – 400 zł;
- 31-40 km/h – 800 zł (1600 zł przy ponownym popełnieniu tego samego wykroczenia, tzw. recydywy).
24@bialystokonline.pl