W piątek (18.09) w I LO w Białymstoku odbył się jubileusz 10-lecia teatru "Na skraju". Z tej okazji jego członkowie przedstawili swoim koleżankom i kolegom "Sen nocy letniej". Na uroczystość przybyli też absolwenci szkoły, którzy m.in. dzięki występom w teatrze zdecydowali się np. na aktorstwo - jak w przypadku Pawła Rutkowskiego, który obecnie występuje w teatrze Papahema.
Założycielką i prowadzącą szkolny teatr jest Aneta Kaliściak, która dużo serca wkłada w swoją pracę.
- Teatr jest dla mnie najważniejszą i najpiękniejszą formą ekspresji, ponieważ łączy możliwości wielu sztuk. Prowadzanie go jest moją pasją i życiem. Staram się jak najlepiej wspierać swoich podopiecznych, przygotowuję ich m.in. do egzaminów do szkoły teatralnej – mówi Kaliściak.
Teatr działa w I LO od 10 lat. W tym czasie uczniowie wystawili 35 spektakli, w tym 11 kabaretowych. Przez te lata w teatrze występowało ponad 200 osób. Z działalności kulturalnej uczniów zadowolony jest także obecny dyrektor szkoły dr Robert Winnicki.
- Teatr jest wartością samą w sobie. Myślę, że grupa "Na skraju" jest fenomenem wykraczającym poza ramy typowego teatru szkolnego. Wielu adeptów tego teatru obecnie studiuje na wydziałach aktorskich i reżyserskich najlepszych uczelni w całej Polsce – mówi dyrektor. – Doświadczenie teatralne daje młodzieży obycie ze sceną, pozwala też na przełamanie strachu przed publicznymi wystąpieniami i uwrażliwia młodych ludzi – dodaje.
Teatr "Na skraju" podczas całej swojej działalności zdobył wiele nagród, m.in. na Podlaskim Forum Teatrów.
justyna.f@bialystokonline.pl