71-letni mieszkaniec gminy Krypno podpalił swój dom. Twierdził, że kazały mu to zrobić głosy z piekła.
Podlascy policjanci właśnie ustalają okoliczności pożaru, który wybuchł wczoraj po południu na jednej z posesji niedaleko Krypna. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy wskazują, że właściciel podpalił swój dom oraz budynek gospodarczy. Gdy strażacy ugasili wydobywające się z mieszkania płomienie mężczyzna ponownie wszedł do środka i usiłował odpalić znajdujące się tam gazowe butle.
Jak informuje policja na www.podlaska.policja.gov.pl, pytany dlaczego to zrobił mówił, że tak mu nakazały "głosy dochodzące z piekła". Policjanci zatrzymali piromana, który decyzją lekarza trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego w Choroszczy.
E.S.