Podlaska Oktawa Kultur trwa

Koncert rozpoczęła grupa Skaz, która przygotowała zróżnicowany i widowiskowy program. Zaprezentowała nie tylko folklor z okolic Pskowa, ale też standardy muzyki popularnej. Przygrywała grupa instrumentalna, m.in. z bałajajkami i akordeonami, skoczni mężczyźni tańczyli kazaczoka - tradycyjny rosyjski taniec. W programie koncertu nie zabrakło też tradycyjnych białoruskich przyśpiewek, które wykonał zespół Małanka z Bielska Podlaskiego.

Natomiast z Żytomierza na Ukrainie przyjechała grupa Rodoslav. Porywająco wykonała tradycyjne ukraińskie pieśni i tańce (wyróżniały je rozbudowane układy choreograficzne) oraz przedstawiła zwyczaje panujące niegdyś na ukraińskiej wsi.

Białostocka publiczność szybko podchwyciła muzykę naszych wschodnich sąsiadów i wspierała artystów rytmicznym klaskaniem.

Dzisiaj w białostockiej filharmonii wystąpi krakowski Max Klezmer Band wykonujący mieszankę jazzu, folka, tradycyjnej muzyki żydowskiej, klezmerskiej i współczesnej awangardowej i instrumentalnej. Wstęp tylko na zaproszenia. Jutro otwarty dla publiczności koncert prezentujący folklor litewski. Wystąpią zespoły Vilkaviskis, Jotva, Żemyna, Varsa oraz Klumpe. O godz. 20 w Teatrze Dramatycznym z kabaretowym spektaklem "Aj waj! czyli historie z cynamonem" wystąpi Grupa Rafała Kmity. Zagrają również w piątek. Muzyki narodów zamieszkujących Podlasie można posłuchać również m.in. w Łomży, Hajnówce i Sokółce. Festiwal potrwa do soboty. Organizuje go Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku.

Zobacz zdjęcia.