Na zlecenie Sekretariatu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zostały zebrane dane o blisko 100 tys. kierujących pojazdami (w tym 80 276 samochodami osobowymi, 683 - taksówkami) w 16 województwach na wszystkich kategoriach dróg w Polsce.
- Zlecanie tego typu badań pozwala nam na bieżąco diagnozować skalę problemu, obserwować zmiany zjawiska w czasie i rekomendować adekwatne środki zaradcze – mówi Agata Foks, sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Wskaźnik korzystania z telefonów komórkowych przez kierujących samochodami osobowymi w Polsce spadł z 4,1 proc. w 2014 r. do 2,9 proc. w pierwszej połowie 2015 r. Badanie pokazuje, że więcej kobiet (3,1 proc.) niż mężczyzn (2,9 proc.) korzystało z telefonów podczas jazdy w 2015 roku. Były to głównie osoby dorosłe, w przedziale wieku 25–60 lat. Najmniej rozmów przeprowadziły osoby starsze, powyżej 61. roku życia. Pomiary pokazały też, że więcej kierujących samochodami osobowymi korzystało z telefonów komórkowych na obszarze niezabudowanym niż zabudowanym.
- Rozmawianie przez telefon w czasie jazdy obniża zdolność prawidłowego prowadzenia pojazdu i wpływa bezpośrednio na czas reakcji kierowcy. Przekłada się tym samym np. na długość drogi hamowania, możliwość zachowania bezpiecznej odległości między pojazdami czy skuteczność reagowania w przypadku wystąpienia na drodze sytuacji zagrożenia - mówi podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Najwyższy wskaźnik stosowania telefonów podczas jazdy, wśród wszystkich 16 regionów, zanotowano w województwach: małopolskim (5,2 proc.), wielkopolskim (5,0 proc.) i mazowieckim (4,6 proc.). W województwie podlaskim wskaźnik ten jest wysoki - wynosi 3,7 proc.
lukasz.w@bialystokonline.pl