Pracownik filii urzędu pocztowego mieszczącej się w Pałacu Branickich znalazł tajemniczą przesyłkę, z której wyciekała nieznana substancja. Na miejscu pojawiło się 8 zastępów straży pożarnej i ratownictwo chemiczne.
Fot: Dorota Mariańska
W piątek (8.03) strażacy otrzymali zgłoszenie od pracownika Poczty Polskiej dotyczące przesyłki niewiadomego pochodzenia, z której wyciekała nieznana substancja. Chodziło o placówkę w Pałacu Branickich. Na miejsce pojechało 8 zastępów straży pożarnej oraz ratownictwo chemiczne.
Jak poinformował dyżurny z całodobowego stanowisko kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, nikt nie został poszkodowany. Działania zostały szybko zakończone, a niegroźna substancja do utrwalania wycinków histopatologicznych zabezpieczona.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl