Sprawa dotyczy incydentu, który miał miejsce w połowie września. Jedna z dziennikarek portalu internetowego wracała w towarzystwie wicewojewody Wojciecha Dzierzgowskiego do domu. Nagle z przejeżdżającego obok auta wyskoczyło dwóch mężczyzn. Jeden z nich uderzył samorządowca i uciekł. Mężczyzną tym miał być mąż dziennikarki, a powodem agresji - zazdrość. Wicewojewoda podlaski nie komentował sprawy.
Do łomżyńskiego sądu trafił wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, czyli pobicia z uszkodzeniem ciała trwającym nie dłużej niż siedem dni oraz kierowania gróźb karalnych pod adresem wicewojewody.
Teraz sąd musi zdecydować, czy przychyli się do wniosku. Sylwestrowi Sz. grożą nawet dwa lata pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl