W poniedziałek (18.05) późnym popołudniem w centrum miasta została zaatakowana kobieta. Z relacji przypadkowego przechodnia zgłaszającego zdarzenie wynikało, że mężczyzna dotkliwie bije swoją ofiarę. Kiedy na miejsce przybyli policjanci, usłyszeli kobiecy głos wzywający pomocy. Mundurowi zobaczyli leżącą na ziemi kobietę i stojącego nad nią mężczyznę, który uderzał swoją ofiarę pięściami po twarzy. Funkcjonariusze ruszyli na ratunek, obezwładnili i zatrzymali oprawcę.
Z relacji 36-latki wynikało, że sprawca podszedł do niej i zażądał pieniędzy. Gdy ta odmówiła, uderzył ją w twarz i wyjął z jej kieszeni papierosy oraz pieniądze. Po tym mocno chwycił swoją ofiarę za rękę i zaczął ciągnąć w kierunku jednego z bloków. Gdy kobieta upadła na ziemię, zaczął ją dotkliwie bić. Mundurowi przy mężczyźnie znaleźli paczkę papierosów oraz pieniądze należące najprawdopodobniej do pokrzywdzonej. Okazało się, że 29-latek był pijany. Badanie wykazało ponad 3,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za rozbój grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia.
lukasz.w@bialystokonline.pl