Po roku przerwy wracamy do Superligi i wracamy na pewno mocniejsi [WYWIAD]

2016.06.29 07:52
Po roku przerwy wracamy do najwyższej klasy rozgrywkowej i wracamy na pewno mocniejsi. Chcemy, żeby w Białymstoku była Superliga i żeby na mecze chodziło jak najwięcej kibiców - mówi Piotr Anchim, trener tenisistów stołowych drużyny Dojlidy Białystok.
Po roku przerwy wracamy do Superligi i wracamy na pewno mocniejsi [WYWIAD]
Fot: Rober Kruk

Cel, jaki sobie postawiliście, czyli awans, został zrealizowany. Czy przez chwilę były jakieś wątpliwości, że nie będzie tak łatwo i coś może się nie udać?

Od początku sezonu bardzo chcieliśmy awansować i to się udało. Najtrudniejszy moment był w wyjazdowym meczu z Kostrzynem nad Odrą w drugiej rundzie. Przegrywaliśmy tam 4:5 w meczu i Piotrek Chmiel bronił piłki meczowe. Ostatecznie nasz zawodnik wygrał i dzięki remisowi w całym meczu awansowaliśmy do strefy play off.

Zwycięstwo w barażach to prawdziwa deklasacja. Spodziewałeś się tak łatwego przetarcia?

Z racji swojego doświadczenia wiedzieliśmy, że w barażach będziemy faworytami, jednak uczulałem chłopaków, aby podeszli maksymalnie skoncentrowani. Wynik 8:2 w Białymstoku z Pegazem Łańcut ustawił wynik dwumeczu.

Po roku wracacie do Superligi. Cel na ten sezon to?

Po roku przerwy wracamy do najwyższej klasy rozgrywkowej i wracamy na pewno mocniejsi. Chcemy, żeby w Białymstoku była Superliga i żeby na mecze chodziło jak najwięcej kibiców.

Dojlidy Białystok stać na europejskie puchary?

Z tymi europejskimi Pucharami to jest tak, że w odróżnieniu od innych sportów drużynowych, awansu nie można sobie wywalczyć, tylko trzeba mieć w składzie zakontraktowanych zawodników z wysokim rankingiem ITTF. Do Ligi Mistrzów na przyszły sezon zostały zaproszone trzy polskie zespoły: Olimpia-Unia Grudziądz, Bogoria Grodzisk Maz i Energa Toruń. My ze swoim obecnym składem, tj. Ho Kwan Kitn - numer 28 ITTF, Wang Zeng Yi - numer 45 ITTF i Pavel Platonov - numer 146 ITTF, gdybyśmy się ubiegali o start, to moglibyśmy się spokojnie znaleźć wśród 16 najlepszych drużyn Europy, jednak na ten moment skupiamy się na walce w polskiej Superlidze, ponieważ na Europę na pewno nie jesteśmy gotowi - ani organizacyjnie, ani finansowo.

Do Dojlid dołączyło trzech nowych zawodników. Możesz pokrótce każdego z nich scharakteryzować?

Pierwszy to Chińczyk z polskim paszportem - Wang Zeng Yi - i jego kibicom tenisa stołowego nie trzeba jakoś specjalnie przedstawiać. "Wandżi" to długoletni reprezentant Polski, obecnie najwyżej sklasyfikowany na świecie nasz zawodnik, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Londynie i przyszły uczestnik Igrzysk w Rio, a także wielokrotny medalista Mistrzostw Europy i Mistrzostw Polski. Drugi z nowych zawodników - Ho Kwan Kit - to reprezentant Kadry Honkongu, który również wystąpi w Rio. Na liście ITTF jest jeszcze wyżej niż Wandżi, bo 28., jednak nie będzie występował u nas we wszystkich meczach. Trzeci to Białorusin - Pawel Platonov - doświadczony, solidny ligowiec, który występuje już w naszej Superlidze od kilku dobrych sezonów, nigdy nie schodząc poniżej pewnego poziomu. W swojej kolekcji także ma medale Mistrzostw Europy i mistrzostw swojego kraju.

Superliga z roku na rok jest co raz mocniejsza? Jak oceniasz ją w nadchodzącym sezonie?

Liga jest bardzo mocna, to prawda. Często rozmawiam z zawodnikami i trenerami innych klubów i dochodzimy do wniosku, że różnica w poziomie w stosunku do najmocniejszych lig europejskich, czyli do niemieckiej i francuskiej, z roku na rok jest coraz mniejsza. W tym momencie mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że polska Superliga to druga siła w Europie za francuską PRO A i niemiecką Bundesligą. W zakończonych rozgrywkach LM Mistrz Polski - Olimpia-Unia Grudziądz doszedł do półfinału, gdzie po drodze polski zespół wyeliminował ówczesnego lidera Bundesligi - Saarbrucken. Jeżeli chodzi o Polskę, to tradycyjnie najlepsi powinni być wspomniani wcześniej, czyli Olimpia-Unia Grudziądz oraz Bogoria Grodzisk Maz. i Dekorglass Działdowo.

Wschodzący Białystok będzie nadal sponsorem tytularnym ligi?

Tego nie wiem.

Zamierzacie jakoś dodatkowo zachęcić kibiców na swoje spotkania? Czy jest szansa, iż będą pokazywane w telewizji?

W poprzednim sezonie mecze Superligi były na żywo pokazywane w internecie i w telewizji na kanale SportKlub. Teraz władze spółki prowadzą rozmowy z TVP. Mam nadzieję, że im to wyjdzie i nasze mecze będą wreszcie transmitowane przez dużą stację.

Błażej Okuła
blazej.o@bialystokonline.pl

1050 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39