Dziś (11.07), przed godziną 10.00, na jednej z zambrowskich ulic miało miejsce nietypowe wydarzenie.
Policjant Wydziału Ruchu Drogowego KPP był już po służbie, kiedy podjechał do niego samochód osobowy kierowany przez mężczyznę. Ten spytał policjanta o drogę, tłumacząc, że jest z innego miasta. Czujny funkcjonariusz zauważył, że kierowca nie jest trzeźwy. Zaproponował, by mężczyzna wysiadł z samochodu, a on wskaże mu drogę. Kierowca osobówki wysiadł z auta i zaczął się chwiać. Wyraźnie było od niego czuć alkohol.
Policjant zatrzymał pijanego kierowcę i wezwał umundurowany patrol. Wyszło na jaw, że 50-letni mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego był tak pijany, że nie był w stanie poddać się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Pobrano mu zatem krew i zbadano stan trzeźwości.
Teraz 50-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
24@bialystokonline.pl