Janusz Pomaski złożył dymisję z funkcji dyrektora Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego. Rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku Adam Krętowski musiał znaleźć osobę, która go zastąpi. Wybór padł na prof. Annę Wasilewską.
- Szpital to instytucja, która nie może działać bez osoby kierującej. Wymarzyłem sobie, żeby to była osoba jak najbardziej kompetentna, która ma największą wiedzę na temat szpitala. Zrobiłem sobie krótką listę takich osób i pani profesor była na pierwszym miejscu. Nie ukrywam, że przekonanie jej do podjęcia tego wyzwania zajęło mi trochę czasu. Chcę jej podziękować za to, że się zgodziła - podkreślał na konferencji prasowej Krętowski.
Anna Wasilewska pełni funkcję konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie pediatrii, jest wiceprzewodniczącą Polskiego Towarzystwa Nefrologii Dziecięcej oraz kierownikiem Kliniki Pediatrii i Nefrologii UDSK. Od tego roku jest również prodziekanem ds. studenckich Wydziału Lekarskiego z Oddziałem Stomatologii i Oddziałem Nauczania w Języku Angielskim UMB. Jej kariera zawodowa od uzyskania specjalizacji skupia się na czynnym udziale w szkoleniu podyplomowym młodych lekarzy.
- Zdecydowałam się przyjąć tę funkcję, bo od dłuższego czasu wszystkie sprawy ważne, które działy się w tym szpitalu, odbywały się z moim udziałem. Były dyrektor prosił mnie, abym była obecna w trakcie rozwiązywania różnych trudnych sytuacji. Podejmuję się tego zadania na razie na okres 4 miesięcy, w tym czasie chcemy wyłonić właściwą osobę - powiedziała Anna Wasilewska.
Nowa p.o. dyrektora nie chce rezygnować ze swojej pracy lekarskiej i naukowej.
Nie tylko Janusz Pomaski zrezygnował z funkcji dyrektora podlaskiego szpitala. Pod koniec września dymisję ze stanowiska złożył Bogusław Poniatowski, od kilkunastu lat zarządzający Szpitalem Klinicznym w Białymstoku. Jego obowiązki pełni tymczasowo Marek Karp. Wkrótce mają być ogłoszone konkursy na dyrektorów obu placówek.
- Na szczęście udało się płynnie przejść przez okres rezygnacji dyrektorów i znaleźć osoby, które już są i pracują. Powołanie dyrektora, wynikające z ustawy, to okres kilku miesięcy. Nie mogliśmy tyle czekać. Raczej myślimy o tym, żeby dyrektorami byli ekonomiści, kluczowa jest tu stabilność finansów. Oczywiście musi być też silny dyrektor medyczny. Mamy 2 miesiące, żeby ogłosić konkurs - zaznacza rektor Krętowski.
24@bialystokonline.pl