Sąd I instancji w zaskarżonym postanowieniu uznał, że należy zmienić sposób prowadzonej upadłości z upadłości z możliwością zawarcia układu na upadłość likwidacyjną. Decyzja podyktowana była sytuacją upadłej spółki - spadających od czerwca 2012 roku przychodów oraz zmniejszającej się masie majątkowej upadłego. Prowadzenie spółki w obliczu takich warunków stawiałoby w niekorzystnym położeniu wierzycieli ze względu na uszczuplanie majątku, z którego mogliby się zaspokoić.
Sąd Odwoławczy przyznał rację Sądowi I instancji, który zwrócił uwagę na iluzoryczność założeń planu restrukturyzacyjnego z perspektywy wydarzeń, jakie nastąpiły po czerwcu 2012 roku. Sąd Rejonowy wskazał m.in. że brak jest woli wierzycieli rzeczowych do redukcji swoich wierzytelności względem dłużnika (warunki stawiane przez banki w znaczący sposób różnią się od tych wskazanych przez spółkę w ekspertyzie ekonomiczno-finansowej).
Upadłość nie dotyczy sklepów z logo PMB lub U Rzeźnika, ponieważ upadła spółka nie była ich właścicielem, a jedynie udziałowcem firmy dystrybucyjnej.
joanna.k@bialystokonline.pl