Płakaliśmy nad Australią, dziś płonie nasz największy park narodowy. Apel o pomoc

2020.04.22 09:37
Unikatowy w skali Europy, jedna z najważniejszych w kraju i w Europie Środkowej ostoi ptaków wodno-błotnych, największy park w Polsce - Biebrzański Park Narodowy płonie. Dyrekcja apeluje o pomoc.
Płakaliśmy nad Australią, dziś płonie nasz największy park narodowy. Apel o pomoc
Fot: A. Wiatr / Biebrzański Park Narodowy

Park ciągle płonie

Od niedzieli (19.04) trwa pożar w basenie środkowym Biebrzańskiego Parku Narodowego. Uciekające łosie, a następnie unoszący się słup dymu został zauważony około godziny 19.27 przez mieszkańca Kopytkowa.

Na początku akcję gaszenia podjęły OSP z gminy Sztabin, a następnie strażacy PSP z Augustowa i Moniek. Niestety pożar szybko się rozprzestrzeniał we wszystkich kierunkach, zagrażając wsiom Polkowo i Kopytkowa oraz cennym siedliskom w Parku. W poniedziałek wydawało się, że pożar będzie stopniowo opanowywany. Niestety już we wtorek rano słupy dymu i ognia ukazały się pomiędzy Lasem Wroceńskim, a Wilczą Górą.

Pożar nadal trwa.

Strażakom brakuje sprzętu

Dyrekcja Biebrzańskiego Parku Narodowego wydała komunikat, w którym zapewniła, że Ministerstwo Środowiska i Lasy Państwowe w pełni finansują walkę z pożarem. Od początku pożaru Park jest w stałym kontakcie z resortem.

Niemniej organizowana jest zbiórka wspierająca Ochotnicze Straże Pożarne.

"Biorąc pod uwagę rozmiar tragedii jaka dotknęła Biebrzański Park Narodowy i ogromne zaangażowanie strażaków i druhów ochotników, w odpowiedzi na sygnały od Was informujemy, że możliwe jest przekazanie wsparcia na doposażenie OSP w niezbędny sprzęt gaśniczy. Ochotnicy dniem i nocą z narażeniem życia walczą z ogniem w dolinie Biebrzy. Ale rozmiar tragedii i ilość wyjazdów powoduje zużycie najpotrzebniejszych sprzętów do gaszenia" - napisano w komunikacie Parku.

Środki zebrane podczas zbiórek zostaną przeznaczone na zakup:

- tłumic do ręcznego gaszenia;
- małych motopomp, które można przenosić w niedostępny teren, służących do pobierania i gaszenia wodą z bagien, cieków wodnych;
- paliwa na dojazdy, niezbędnych kosztów gaszenia pożarów.

Utworzono specjalne konto

Konto, na które można wpłacać środki z tytułem "darowizna pożar 2020":

Bank Gospodarstwa Krajowego IBAN: PL 31 1130 1059 0017 3397 2620 0016

Dyrekcja dziękuje darczyńcom za każdą wpłaconą złotówkę i wszystkim zaangażowanym w walkę z ogniem.

Pożary nękają Park co roku, zwykle mają jednak powierzchnię do 200 ha rocznie, tymczasem spalony tylko w kwietniu obszar to blisko 2 tys. ha! A koszt jednego kursu samolotem gaśniczym to ok. 10 tys. zł.

Trudnością w gaszeniu pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym jest brak dróg w interiorze, którymi do ognia mogliby dojechać ratownicy posiadający specjalistyczny sprzęt. Stąd bardzo ważne w walce z ogniem są samoloty gaśnicze i ogromne zaangażowanie strażaków, którzy tłumicami i z motopompami tłumią żywioł.

Poruszający apel Parku

Andrzej Grygoruk, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego w swoim apelu o pomoc podkreślił, że jest wzruszony postawą ludzi podczas pożaru i zrozumieniem, że Park to nasze narodowe dobro. W swoim apelu napisał:

Przejmowaliśmy się niedawno i płakaliśmy nad Australią...

Dziś płonie największy polski park narodowy, jedne z najlepiej zachowanych torfowisk w Europie. To ptasi raj. Tysiące gęsi, kaczek, wiele batalionów, rycyków, kulików zatrzymywało się tu na wiosennych migracjach, by się wzmocnić przed dalszą wędrówką. W nieprzebytych bagiennych lasach są ostoje rzadkich dzięciołów, sów, bielików, czy orlików grubodziobych - najrzadszych orłów Europy. Odnotowano tu ponad 280 gatunków ptaków, w tym wiele rzadkich i gdzie indziej ginących, takich jak dubelt, cietrzew, wodniczka. To miejsce, gdzie mogliśmy podziwiać łosie, bo tu właśnie jest ich najwięcej w całym kraju i tutaj przetrwały okres nadmiernych polowań. Żyją tu rysie, kilka rodzin wilków... nie czas wszystko wymieniać...

Mszyste torfowiska tworzyły się tu powoli od tysięcy lat, tworząc mokrą, bagienną gąbkę, dającą najlepszy, bo naturalny magazyn retencyjny, w tak suchych ostatnio latach. To przyrodnicza perła, bo w ostatnim stuleciu osuszono aż 86% wszystkich torfowisk Polski. Rzadkimi roślinami zachwycają się naukowcy całej Europy.

Biebrza fascynuje ogromem przestrzeni i otwartym krajobrazem. Ten, kto choć raz przeszedł biebrzańskim szlakiem, chce tu wracać. [...] Ptaki tracą w ogniu swoje lęgi! Pisklętom grozi głód, bo ich żerowiska pełne do niedawna drobnych zwierząt, po przejściu żywiołu będą pustynią. [...]

Redakcja
24@bialystokonline.pl

1689 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39