Przed nami wybory samorządowe, więc cały czas dużo opowiada się o tym, co było (złe) oraz o tym, co będzie (dobre).
W sobotę (8.09) przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości mówili o, jak sami je nazwali, "Pustych Obietnicach" Platformy Obywatelskiej. Ich zdaniem Polska Wschodnia została porzucona. Wspierane były duże miasta, a Białystok stracił status metropolii. Poza tym wstrzymano realizację gazociągu dostarczającego błękitne paliwo m.in. do Bielska Podlaskiego, Hajnówki i Siemiatycz, upadła też cukrownia w Łapach.
- Swego czasu Platforma Obywatelska reklamowała się hasłem "Polska w budowie", ale w dużej mierze nie dotyczyło to naszego województwa. Najważniejsze szlaki komunikacyjne, najważniejsze drogi były budowane bardzo powoli. S8, S61, tylko niewielka część odcinków została wykonana – podkreślał poseł Dariusz Piontkowski.
Poza tym PiS zarzuca Platformie deregulację rynków i spadek opłacalności produkcji rolnej, a także wzrost zadłużenia szpitali i dłuższe kolejki. Ponadto zdaniem Prawa i Sprawiedliwości pieniądze unijne są w naszym regionie nieudolnie wydawane.
- Jako woj. podlaskie wydajemy najwolniej środki w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020. Jeśli tych środków nie wydamy, to grozi nam zwrot kilkudziesięciu milionów euro z powrotem do Unii Europejskiej, a te pieniądze mogły by trafić tutaj, na Podlasie i mieć istotny wpływ na rozwój naszych przedsiębiorstw, gmin i samorządów – wskazuje Artur Kosicki, szef podlaskich struktur PiS.
Natomiast Krzysztof Jurgiel poinformował, że teraz jego partia mówi o tym, co zrobiła PO, a za tydzień przedstawi własny program ogólny. Będą też konferencje tematyczne.
dorota.marianska@bialystokonline.pl