Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek po tym jak do zambrowskich funkcjonariuszy wpłynął sygnał o tym, że w domu przechowuje materiały wybuchowe. W przeszukanym domu policjanci razem z saperami zabezpieczyli granat ręczny oraz minę przeciwpiechotną. W tych samych zabudowaniach odnalezionych zostało również 39 ampułek, słoiczków i małych butelek z różnymi substancjami chemicznymi, mogącymi służyć do wyrobu mieszanin pirotechnicznych. Zatrzymany mężczyzna utrzymywał, że granat był znaleziskiem miejscowych dzieci, które właśnie jemu go ofiarowały, a minę zakupił na warszawskim bazarze. Jak ustalili policjanci kolekcjoner śmiercionośnego złomu, wcześniej groził rodzicom, wysadzeniem w powietrze domu, w którymi wspólnie z nimi zamieszkiwał. 30 sierpnia mężczyzna stanie przed prokuratorem.
Zatrzymanemu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.