Toyota z czterema osobami, najprawdopodobniej wędkarzami, wjechała dziś do Zalewu Siemianówka. Dwóch mężczyzn nie udało się uratować, kierowca był pijany.
Fot: PSP w Białymstoku
To kierowca najprawdopodobniej pomylił drogę i wjechał do zalewu, nieopodal Cisówki. Z tonącego auta udało się wydostać dwóm mężczyznom, w tym kierowcy. Niestety dwóch pozostałych pasażerów z tylnych siedzeń - mimo podjętej reanimacji - nie przeżyło wypadku. Mężczyźni byli w wieku 45 i 32 lata.
Po zbadaniu trzeźwości okazało się, że kierowca jest pijany - miał ponad promil alkoholu w organizmie. Zatrzymała go policja.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl
Przeczytaj także