Pijana 44-latka, mając 2,3 promila alkoholu w organizmie, opiekowała się swoją 3-letnią córką. Kobieta sama zadzwoniła do białostockich policjantów i poinformowała, że nie jest w stanie zajmować się dzieckiem.
Fot: KWP Białystok
W czwartek (15.01) w nocy do dyżurnego białostockiej policji zadzwoniła kobieta, mówiąc, że jest pijana i nie jest w stanie opiekować się swoją 3-letnia córką. Do miejsca jej zamieszkania zostali skierowani policjanci. Tam mundurowym drzwi otworzyła mocno nietrzeźwa 44-latka. Potwierdziło się także, że w takim stanie zajmowała się swoim dzieckiem.
Badanie alkomatem wykazało, że matka miała 2,3 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście 3-letniej dziewczynce nic się nie stało. Dziecko całe i zdrowe zostało odwiezione do placówki opiekuńczej. Natomiast pijana kobieta noc spędziła w izbie wytrzeźwień. O jej dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl
Przeczytaj także