To pierwszy w Białymstoku autobus o napędzie wyłącznie elektrycznym. Nie emituje spalin do środowiska, jest cichy. Testowany był poprzednio przez Kraków i Warszawę oraz kilka innych mniejszych miast Polski.
W czwartek (23.07) autobus będzie jeździł na linii nr 27. Komunikacja miejska chce się przekonać, jak sprawuje się w codziennej pracy. W szczególności sprawdzi: zasięg autobusu na jednym ładowaniu akumulatora (wg wskazań producenta ma to być około 250 km), jak będzie się sprawował przy różnych warunkach atmosferycznych (chodzi głównie o sprawność akumulatorów) oraz jakie koszty generuje. Wg wskazań producenta, koszt prądu w przeliczeniu na przejechanie 1 km to około 50% kosztu oleju napędowego.
Po zakończeniu testów, miasto ma analizować korzyści i koszty korzystania z takiego pojazdu w Białymstoku. Wtedy też, na podstawie konkretnych danych, rozważy ewentualne rozszerzenie posiadanego taboru autobusowego właśnie o pojazdy o napędzie elektrycznym, które są najbardziej ekologiczne.
Nowy, elektryczny autobus ma 12 metrów długości. Od tych jeżdżących po mieście odróżnia się srebrnym kolorem. Autobusy elektryczne wykorzystywane są m.in. w Chinach, Izraelu czy Turcji.
Do tej pory w Białymstoku były testowane autobusy hybrydowe (ostatecznie kupiła go spółka KPK). Pojazdy tego typu ruszają za pomocą silnika elektrycznego, a gdy osiągają prędkość 15-20 km/h, przełączają się na silnik spalinowy.
ewelina.s@bialystokonline.pl