Festiwal Katarynek stawia sobie za cel promocję europejskich tradycji kataryniarskich. W tym roku w festiwalu uczestniczą kataryniarze z Polski: Tadeusz Szatkowski z Kołobrzegu, Tomasz Sylwestrzak z Bielska-Białej, Włodek Niewitecki z Jeleniej Góry, Piotr Patora z Nowego Tomyśla i znany już białostoczanom Piotr Bot z Warszawy.
Wczoraj wieczorem kataryniarze grali na Rynku Kościuszki. Festiwal to jedna z nielicznych w Białymstoku okazji, by przyjrzeć się z bliska przenośnym pudłom grającym, z których dźwięki wydobywa się za pomocą korby. Znane melodie, kolorowe stroje, tresowane papugi - występy przyciągnęły wiele osób. Stanowiły atrakcję nie tylko dla najmłodszych, ale dla całych rodzin. Kataryniarze prezentowali się także na ulicach Lipowej, Sienkiewicza i Rynku Kościuszki.
Dziś można ich również posłuchać na ulicach Lipowej, Sienkiewicza i Rynku Kościuszki (od godz. 12), na Plantach w Alei Zakochanych (godz. 15-18) oraz w klasycznym repertuarze w kościele św. Wojciecha (godz. 18.30). W niedzielę kataryniarze będą gościć na Jarmarku na Jana pod Ratuszem (godz. 10-15). Ich muzyka rozbrzmiewać będzie na rynku też późnym popołudniem (godz. 16-18).
III Festiwal Katarynek organizuje Muzeum Podlaskie. Patronujemy wydarzeniu.
Program: XXII Jarmark na Jana i III Festiwal Katarynek
anna.d@bialystokonline.pl