Pan Adam na życie ma 300 zł
Pan Adam w swoim życiu imał się różnych robót, trochę pracował za granicą. Dziś ma 64 lata i jest bezrobotny. Jest zarejestrowany w Urzędzie Pracy, ale wiadomo - któż zatrudni mężczyznę tuż przed emeryturą? A na tę emeryturę czeka bardzo. Jeszcze tylko rok. Dziś na miesiąc musi mu wystarczyć 300 zł - to pieniądze, które ma z zasiłku. Ale to nie wszystko. Pan Adam żyje za 300 zł miesięcznie.
Mężczyzna mieszka w domku rekreacyjnym w jednym z białostockich ogrodów działkowych. Jakoś się urządził, choć zimą jest trudno. Prosi m.in. o palety, które rąbie i pali nimi w piecyku. Czasami dorywczo złapie jakąś fuchę, np. przycinanie drzew. To lubi szczególnie. Po takiej pracy zyska gałęzie na opał.
Pani Wiera to niezwykle ciepła i uśmiechnięta osoba. Kilka lat temu dotknęła ją jednak tragedia. Zaczęła tracić wzrok. To zaćma, której nie da się zoperować. Porusza się po Białymstoku, widząc przed sobą tylko plamy ludzi i samochodów. Jednak nauczyła się sobie radzić. O jakąś szczególną pomoc nie prosi. Tylko o przygotowanie posiłku. Jeszcze jakiś czas temu gotowała sama, lecz postępująca utrata wzroku powoduje, że coraz częściej oparzy się, coś rozleje. Pani Wiera straciła wzrok.
Nie radzi sobie z gotowaniem. Bardzo by jej pomogło, gdyby co dzień mogła zjeść ciepły, domowy obiad. Najlepiej u siebie w domu. Krępuje się, gdy ktoś na nią patrzy, jak brudzi się i rozrzuca wokół siebie jedzenie. Jest inaczej, gdy ktoś nie widział od urodzenia, a inaczej, gdy stracił wzrok niespodziewanie. Zwłaszcza, gdy jest w wieku senioralnym...
Klaudia jest młoda i zagubiona
Klaudia ma 20 lat. Powinna chodzić na imprezy, może studiować. Jej życie potoczyło się jednak zupełnie inaczej. Może niektórzy powiedzą, że przez naiwność czy brak zaradności. A może dlatego, że nigdy nie miała wsparcia od rodziców, wychowywała się w trudnym środowisku. Gdy poznała starszego mężczyznę, który zwrócił na nią uwagę, od razu się zakochała. Poszła za nim, a matka przestała ją znać. Kiedy zaszła w ciążę, przestał ją znać również jej mężczyzna. Ma jedynie dwuletnią córeczkę. Klaudia to młoda, zagubiona osoba. Nie ma żadnego oparcia wśród bliskich
Kilka miesięcy temu nieśmiało zadzwoniła do PCK z pytaniem o możliwość wsparcia. Była z małym dzieckiem, skorzystała z obiadu, choć była zawstydzona. Pojawiła się jeszcze kilka razy. Za każdym razem cichutka - to ją trzeba było pytać, czy może by coś zjadła. Ostatnio, gdy przyszła, a wszystkie obiady były już wydane. Wyszła po cichu.
Podaruj #GodneŚwięta - przynosząc produkty lub biorąc udział w internetowej zbiórce
Choć imiona bohaterów zostały zmienione, historie są prawdziwe. Opisane wyżej osoby korzystają czasami z obiadów wydawanych przez podlaski oddział Polskiego Czerwonego Krzyża. Potrzebujących jest znacznie więcej. Zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia, nikt nie powinien być głodny.
Każdy, kto chce pomóc, ma taką możliwość. Podstawowe produkty żywnościowe do 21 grudnia można przynosić do białostockiej siedziby PCK - SPRAWDŹ: Zbiórka żywności dla potrzebujących. Można wygrać wyjazd do Wioski Świętego Mikołaja!
Istnieje także opcja pomocy bez konieczności wychodzenia z domu. PCK zachęca do wzięcia udziału w internetowej zbiórce. Więcej informacji: Nie pozwól, by Podlasianie byli głodni w Święta
24@bialystokonline.pl