Pisaliśmy już o propozycji radnych Prawa i Sprawiedliwości, by ceny biletów BKM obniżyć o 15% i wówczas bilet normalny kosztowałby nie 80 a 68 zł, a jednorazowy nie 2,80 a 2,40 zł. Zmiany mają szansę wejść w życie jeszcze przed wakacjami, a na pewno w tym roku. Więcej: Będą tańsze bilety BKM. Jest na to duża szansa.
Naprzeciw mieszkańcom Białegostoku i wszystkim przyjezdnym z pomysłem obniżenia o 50% stawek "za wejście" i za przejechany kilometr wyszli taksówkarze, którzy chcą, by ten środek transportu był chętniej przez nas wybierany. Kierowcy nie obawiają się, że mogą na tym stracić, gdyż od kilku miesięcy ceny paliwa wyraźnie spadły, a prognozy wskazują, że będą one jeszcze niższe.
Opłata początkowa za wejście do taksówki wynosi w Białymstoku średnio 6 zł (po zmianach będzie to 3 zł), a za przejechany kilometr w dzień w I strefie, w zależności od firmy przewozowej, cena obniży się z 2,40 na 1,20 zł, z 2,20 na 1,10 zł. W dalszym ciągu mają też obowiązywać rabaty dla zamawiających taksówkę telefonicznie czy po okazaniu karty stałego klienta.
Nowości czekają także na chcących podróżować taksówką typu VAN. Obecnie większość firm nie oferuje wówczas zniżek, a często za taki kurs trzeba jeszcze dopłacić. Teraz to się zmieni, gdyż takie przejazdy również będą premiowane zniżką, tak jak w przypadku standardowych taksówek.
Obniżą się również opłaty za usługi dodatkowe - dowóz zakupów, przesyłek oraz holowanie czy odpalanie auta.
Niższe stawki będą obowiązywały na terenie Białegostoku od przyszłego poniedziałku (4.04).
A ta informacja to był oczywiście nasz prima aprilisowy żart :)
ewa.r@bialystokonline.pl