Znajdujący się od 2011 roku w zasobach miasta Pałac Tryllingów, stojący przy ul. Warszawskiej 7, został sprzedany. W przetargu ogłoszonym w listopadzie zeszłego roku przez miasto pojawiła się jedna oferta w wysokości ceny wywoławczej wynoszącej trochę ponad 1,8 mln zł.
Nieruchomość tę miasto starało się sprzedać od dłuższego czasu, ponieważ brakowało środków na jej wyremontowanie. Budynek od lat niszczeje. Od jakiegoś czasu jego fasadę "zdobi" siatka zabezpieczająca, ustawiono też drewnianą konstrukcję na chodniku, która ma zapewnić bezpieczeństwo przechodniom. Stan zabytku jest bowiem tak zły, że coś może z niego odpaść.
Cała procedura sprzedaży nie została jeszcze zakończona, ponieważ jest jeszcze kilka dni na składanie skarg odnośnie rozstrzygnięcia przetargu. Jeśli jednak nie pojawią się nieprzewidziane okoliczności, to nowy właściciel będzie miał 5 lat na przeprowadzenie remontu. Oczywiście musi zostać on przeprowadzony pod nadzorem konserwatorskim.
Pałac ma 499 m2 i eklektyczny styl z wydatnym półkolistym ryzalitem w elewacji ogrodowej. Nadal zachowana jest fasada licowana okładziną klinkierową z detalem nawiązującym do form renesansowych.
Wybudowany został pod koniec XIX wieku.
Tryllingowie byli rodziną białostockich fabrykantów, którzy majątku dorobili się na produkcji sukna. Posiadłość znajdowała się w ich rękach do czasu II wojny światowej. Po 1945 roku nieruchomość trafiła do Skarbu Państwa. Później przez długi czas mieścił się tam dom turysty Rubin.
Teraz przeznaczony jest pod zabudowę usługową. Może tam powstać hotel lub restauracja, ale nie ma możliwości stworzenia tam mieszkań.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl