Czary mary, hokus pokus
Dwaj mieszkańcy Jeleniej Góry wyłudzali pieniądze od Białorusinów. Jeden z nich proponował napotkanym w białostockich centrach handlowych obywatelom Białorusi, że kupi od nich duże sumy rubli białoruskich za euro po korzystnym dla nich kursie. Następnie z każdym z pokrzywdzonych przeprowadzał po jednej, dwie lub trzy transakcje, które przebiegały prawidłowo. Zdobywał w ten sposób ich zaufanie. Podczas ostatniego spotkania mężczyzna posiadał natomiast ze sobą specjalnie spreparowaną reklamówkę z dwiema komorami, z których jedna miała dno i w niej znajdowały się pliki pociętego papieru osłonięte z wierzchu pojedynczymi banknotami euro, druga zaś była go pozbawiona i w niej były pliki prawdziwych banknotów.
Reklamówkę tę Zbigniew H. trzymał w torbie podręcznej przewieszonej przez ramię. Wyjmował z niej pliki banknotów. Podawał je Białorusinom, którzy wszystko przeliczali, a następnie oddawali mu w celu ponownego umieszczenia w reklamówce. Wówczas oskarżony wkładał je do komory bez dna, przez którą przelatywały one do torby podręcznej, wyciągał z niej reklamówkę owijając ją szybko wokół pliku papieru znajdującego się w komorze z dnem, po czym przekazywał swoim kontrahentom. W dwóch przypadkach pokrzywdzeni odkryli fakt podmiany pieniędzy na pocięty papier dopiero po pewnym czasie.
Intratna wymiana walut
Zbigniewowi H. białostocka prokuratura zarzuca także to, że 30 października 2014 r. w jednej z restauracji przy Rynku Kościuszki w Białymstoku popełnił oszustwo na szkodę obywatela Białorusi podczas wymiany 317 mln rubli białoruskich na 25 tys. euro (wysokość szkody po przeliczeniu to w tym konkretnym przypadku dokładnie 105 500 zł).
Będzie on również przed sądem odpowiadał za to, że działając wspólnie i w porozumieniu z Wiesławem B. usiłował popełnić identyczne przestępstwo, tyle, że 30 lipca 2015 r. w Hotelu Cristal w Białymstoku oraz oszukał w taki sam sposób kolejnego Białorusina, z tymże 16 września 2015 r. w Ostrowi Mazowieckiej.
- Podczas zdarzenia, które miało miejsce w Hotelu Cristal, obywatel Białorusi po otrzymaniu reklamówki z plikiem papieru do ręki zorientował się, że coś jest nie tak, rozwinął ją i zauważył, że jedna z jej komór nie ma dna. Wówczas wyrwał z rąk Zbigniewa H. swoją reklamówkę z rublami odrzucając jednocześnie tę otrzymaną przed chwilą. Po krótkiej szamotaninie Zbigniew H. oraz Wiesław B., który próbował przytrzymywać pokrzywdzonego za ramię, uciekli z lokalu - informuje Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Co ciekawe Zbigniew H. zarzucane mu czyny popełnił w warunkach powrotu do przestępstwa. Był wcześniej skazany za występki przeciwko mieniu na karę łączną 3 lat pozbawienia wolności, którą odbywał w latach 2009-2012.
Akt oskarżenia przeciwko mężczyznom trafił już do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Natomiast Białorusini stracili po przeliczeniu łącznie ponad 500 tys. zł.
dorota.marianska@bialystokonline.pl