Prokuratura Okręgowa w Białymstoku w 2012 roku oskarżyła kilkanaście osób o oszustwa tzw. metodą "na wnuczka". Zarzuty usłyszeli głównie mieszkańcy Katowic, Opola oraz Łodzi. Przestępstw natomiast dokonywano na terenie całego kraju.
Oszuści wyłudzali pieniądze od osób starszych. Do pokrzywdzonych zazwyczaj dzwoniła kobieta, przekonując, że jest ich kuzynką. Kiedy ofiara uwierzyła, oszustka prosiła o pożyczenie pieniędzy m.in. na zwrócenie komuś długu. Historie były na tyle przekonywujące, że pokrzywdzeni decydowali się na pożyczki. Oszustka często opowiadała także różne rodzinne historie, które nie były prawdziwe. Kiedy oszukani godzili się na pożyczki, kobieta kazała im udać się na pocztę i dokonać tzw. przekazu błyskawicznego z urzędu pocztowego na podane przez nią imię i nazwisko.
Białostocki sąd rejonowy skazał sześciu z oskarżonych. Adam P. usłyszał wyrok dwóch lat więzienia, Robert S. i Zdzisław A. rok i 10 miesięcy więzienia. Dwie kolejne osoby zostały skazane na dwa lata więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 5 lat. Aneta S. została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na 4 lata.
W najbliższych dniach przed białostockim sądem staną kolejne osoby w sprawie oszustw na wnuczka.
lukasz.w@bialystokonline.pl